Ciężarówkę zamachowca zatrzymał system AEB

Niemiecka policja ustaliła, w jaki sposób doszło do zatrzymania ciężarówki, która w przedświąteczny poniedziałek wjechała w tłum na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie - informuje internetowe wydanie tygodnika "Der Spiegel". Według portalu, to komputer pokładowy pojazdu włączył mechanizm ostrego hamowania.

Scania, jak wiele nowoczesnych ciężarówek,  była wyposażona w system, który ostrzega kierowcę, gdy pojazd najeżdża na jakąś przeszkodę. Jeśli kierujący nie zareaguje na sygnał ostrzegawczy w ciągu jednej sekundy, komputer pokładowy uruchamia hamulce. System ten w Scanii nazywa się Advanced Emergency Braking i jest obowiązkowym wyposażeniem wszystkich nowo rejestrowanych ciężarówek (poza paroma wyjątkami) od 1 listopada 2015 roku.

Pod tą skomplikowaną nazwą kryje się system minimalizowania skutków najechania na tył innych samochodów. W największym skrócie system ten składa się z monitorującego przestrzeń przed samochodem  radaru oraz komputera, który wylicza różnicę prędkości i przewiduje możliwość kolizji. W razie zagrożenia zderzeniem (3 sekundy przed przewidywanym uderzeniem) system ostrzega kierowcę akustycznie i wizualnie (napisem BRAKE na desce rozdzielczej).

Jeśli kierowca nie zareaguje, uruchamiane są hamulce (2 sekundy przed zderzeniem). Jeśli kierowca zareaguje naciskając hamulec, włącza się system Brake Assist, dzięki czemu - nawet jeśli kierowca nie naciśnie hamulca z pełną mocą - hamowanie odbywa się w trybie awaryjnym. Jeśli zaś człowiek na tym etapie nadal nie odpowie reakcją, system sam uruchomi z pełną mocą hamulce.

System ten można jednak, jak niemal wszystkich tego typu "stróżów", dezaktywować. Można to zrobić odpowiednim przełącznikiem na desce rozdzielczej, ale układ samoczynnie aktywuje się po każdym uruchomieniu silnika. Istnieje również możliwość powstrzymania AEB od reakcji w konkretnej tylko sytuacji - kiedy wyświetli się ostrzeżenie należy wcisnąć do końca gaz (dając tym samym sygnał, że zamierzamy wyprzedzić pojazd przed nami, a nie wjechać w niego). Można również zacząć hamować (dając znać, że wiemy o zagrożeniu) lub włączyć kierunkowskaz (zamierzamy ominąć przeszkodę). Podobnie działa to w samochodach osobowych.

Nie ma zatem stuprocentowej pewności, że zamachowiec nie dezaktywował systemy AEB w Scanii, którą wjechał w tłum ludzi w Berlinie. Z drugiej jednak strony, doniesienia w sprawie zamachu mówią o tym, że po przejęciu ciężarówki, uczył się on jazdy nią, ruszając do przodu i do tyłu na parkingu. Jaka jest więc szansa, że wiedział o istnieniu systemu zapobiegania kolizjom i wiedział jak go wyłączyć? Również możliwość chwilowego wstrzymania działania AEB wydaje się mało prawdopodobna - nie interweniuje on, kiedy kierowca "daje mu do zrozumienia", że ma sytuację pod kontrolą, więc nie ma ryzyka kolizji. Kiedy jednak ona już nastąpiła, elektronika raczej nie da "przekonać się" wciśniętym pedałem gazu, że nic się nie stało. Taki scenariusz wyjaśniałby, dlaczego Scania nie zatrzymała się przed tłumem, ale dopiero po wjechaniu w niego.

INTERIA.PL
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy