​Mistrzostwa Świata SuperEnduro: przekraczanie swoich granic jest niezbędne

Za pięć tygodni najlepsi zawodnicy świata zmierzą się podczas inauguracyjnej rundy Mistrzostw Świata SuperEnduro w TAURON Arenie Kraków. Po raz pierwszy w historii nasz najbardziej utytułowany zawodnik tej dyscypliny, Tadeusz Błażusiak, zmierzy się z rywalami w swoich rodzinnych stronach. Dodatkowo wydarzenie to będzie wyjątkowe także dlatego, że patronatem honorowym objął je, nie mniej utytułowany Krakowianin, zwycięzca Rajdu Dakar - Rafał Sonik.

Dwaj Mistrzowie z Małopolski od samego początku są mocno zaangażowani w projekt, jakim jest Grand Prix Polski. Podczas majowej konferencji prasowej Rafał Sonik podkreślał, że jest szczęśliwy mogąc być częścią tego wyjątkowego wydarzenia, które jeszcze bardziej przybliży mieszkańcom Małopolski sylwetkę naszego utytułowanego reprezentanta oraz sam widowiskowy sport. Z kolei Błażusiak już nie może doczekać się występu przed swoją publicznością i przyznał, że będzie dla niego wspaniałą odmianą, po powrocie z Mistrzostw Stanów Zjednoczonych w Endurocrossie, móc przylecieć na zawody do Krakowa.

Reklama

Obaj panowie są obecni w świecie motosportu nie od dziś i każdy z nich może pochwalić się wieloma wygranymi i tytułami mistrzowskimi. Takie sukcesy nie przychodzą jednak same. Na kilka tygodni przed inauguracją kolejnego sezonu Mistrzostw Świata SuperEnduro oraz na dwa miesiące przed Rajdem Dakar, do którego przygotowuje się Rafał, zapytaliśmy obu, co ich zdaniem leży u podstaw sukcesu.

Sześciokrotny Mistrz Świata SuperEnduro, pięciokrotny Mistrz Ameryki w Endurocrossie, trzykrotny złoty medalista X Games i pięciokrotny zwycięzca Erzberg Rodeo Tadeusz Błażusiak uważa, że: "Nie istnieje uniwersalny przepis ani na sukces, ani na mistrzostwo. Każdy musi znaleźć swoją drogę w życiu, która na pewno zaczyna się od pasji. Jednak na samej pasji nie można poprzestać. Niezbędna jest ciężka praca i pełne zaangażowanie, a i tak nie zawsze się udaje. Trzeba wierzyć w to co się robi, w cele, które się przyjęło i "cisnąć na maksa"."   

Z kolei patron honorowy wydarzenia, zwycięzca Rajdu Dakar 2015, pięciokrotny zwycięzca Pucharu Świata FIM oraz sześciokrotny Mistrz Polski w enduro i motocrossie quadów Rafał Sonik tak opisuje swój przepis na sukces: "We wszystkich sferach mojego życia kieruję się zasadą, że sukces to 70% pilności, 20% talentu i 10% szczęścia. W sporcie pilność oznacza doświadczenie, wytrwałość, nieustanną analizę i dążenie do perfekcji. W Rajdzie Dakar startowałem siedem razy, zanim stanąłem na najwyższym stopniu podium. Przez siedem lat, wraz z moim zespołem uczyliśmy się, doskonaliliśmy i dopracowywaliśmy nawet najmniejsze, z pozoru nieistotne szczegóły. Aby osiągnąć mistrzostwo w motosporcie potrzebny jest więc po pierwsze zespół, a po drugie wspólna orientacja na cel. Nie wystarczy, że każdy z nas da z siebie wszystko. Każdy musi dać tyle, ile trzeba - a to często oznacza przekroczenie swoich granic i działanie daleko od strefy komfortu."

Dwóch mistrzów i dwa różne przepisy na sukces. Jednak pomimo różnic, oba mają swoje wspólne punkty, którymi są praca i pełne zaangażowanie. Nie należy jednak zapominać, że ani Tadek, ani Rafał nie odnieśliby tylu sukcesów bez pasji dla sportu, w którym startują.

Już 10 grudnia w TAURON Arenie Kraków będziecie świadkami, mamy nadzieję, że zwycięskiej, batalii, którą stoczy ze swoimi rywalami Tadeusz Błażusiak podczas pierwszej rundy Mistrzostw Świata SuperEnduro. Na miejscu oczywiście nie zabraknie również patrona honorowego Rafała Sonika, za którego z kolei mocno będziemy trzymać kciuki w styczniu, kiedy ponownie wyruszy na trasę najbardziej morderczego rajdu świata - Rajdu Dakar.  

Was również nie może zabraknąć w TAURON Arenie Kraków! Bilety do nabycia na Eventim.pl oraz w salonach EMPIK na terenie całego kraju.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy