Wystartują na zimowej olimpiadzie w Soczi bolidem BMW!

Amerykańscy bobsleiści wystartują w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi w pojazdach marki... BMW.

Zgodnie z umową, inżynierowie Bayerische Motoren Werke zaprojektują bolid dla bobslejowej dwójki.

Jest już gotowy prototyp, obecnie trwają prace nad wersją finalną superboba. Kierownictwo reprezentacji USA ma nadzieję, że współpraca ze znanym ze sportowych ambicji bawarskim producentem samochodów zaowocuje w Soczi złotym medalem. Czy tak się stanie, przekonamy się w lutym 2014 r., kiedy to rosyjski kurort będzie gościł najlepszych bobsleistów świata.

Bobsleje nie mają kół ani silników. Dlaczego zatem BMW zainteresowało się akurat tą dyscypliną sportu? Co najmniej z trzech powodów. Po pierwsze, jest jednym ze sponsorów ruchu olimpijskiego. Po drugie, chce popularyzować za oceanem wymyśloną przez siebie ideę EfficientDynamics, czyli połączenia dynamiki i osiągów samochodów ze współczesnymi wymogami ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju. Po trzecie, pragnie zaprezentować swoje możliwości w zakresie projektowania i budowy nadwozi pojazdów - konstruowanych z wykorzystaniem najnowszych osiągnięć aerodynamiki i przy użyciu supernowoczesnych, lekkich materiałów. Z marketingowego punktu widzenia bobsleje, które rozwijają na lodowym torze prędkości przekraczające 150 kilometrów na godzinę, a ich prowadzenie wymaga nie lada odwagi i umiejętności, świetnie się do tego celu nadają.

Reklama

A swoją drogą ciekawe, czy gdyby bobami marki BMW jeździli polscy bobsleiści, zostałoby to uznane przez rodzimych internautów za obciach?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama