Pobili rekord. 1326 mustangów w jednym miejscu!

Takiego stada świat jeszcze nie widział. W minioną sobotę, belgijski tor Ford Lommel Proving Ground był światkiem niecodziennego zlotu miłośników i właścicieli Fordów Mustangów. Przybyłe z całego świata samochody utworzyły najdłuższą w historii paradę Fordów.

Miejsce spotkania wybrano nieprzypadkowo. W przeliczeniu na jednego mieszkańca to właśnie Belgia jest największym europejskim rynkiem zbytu amerykańskiego modelu.

Ford Lommel Proving Ground to obiekt testowy, na którym sprawdzane są najnowsze pomysły europejskich konstruktorów Forda. Zajmuje powierzchnię 3,22 km kwadratowego i dysponuje aż 80 km różnej maści dróg. Są tu zarówno odcinki testowe, pozwalające sprawdzać przyczepność na konkretnych rodzajach nawierzchni, jak i takie, mające symulować "cywilne" drogi publiczne.

W organizacji zlotu pomagała blisko setka pracowników belgijskiego oddziału Forda. Dzięki ich zaangażowaniu udało się utworzyć paradę, w której ostatecznie wzięło udział - uwaga - 1326 mustangów!

Reklama

Tak imponująca liczba uczestników wymagała chirurgicznej wręcz precyzji i koordynacji działań. By rekord został uznany, w kluczowym momencie odległość między poszczególnymi pojazdami biorącymi udział w paradzie nie mogła przekraczać 20 metrów. Zakładając, że na każdego Mustanga przewidziano po 15 metrów (uwzględniając długość samego auta i odległość od poprzedzającego pojazdu), kawalkada aut liczyła blisko 20 km!

Uczestnikom zlotu na torze w Lommel udało się pobić dotychczasowy rekord ustanowiony 3 grudnia 2017 roku w Toluca (Meksyk). W zorganizowanej wówczas paradzie wzięło udział 960 Mustangów.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama