Najbrzydsza Alfa Romeo na świecie kosztuje już 350 tysięcy zł. Ohyda

Najbrzydsze Alfa Romeo w historii jest na sprzedaż i choć bardziej przypomina "Porschambo" z popularnego filmu na Youtubie niż legendarne samochody projektowane przez Pininfarinę czy Giugiaro, ktoś chce zapłacić za nią 80 tysięcy euro.

Okrzyknięte najbrzydszą Alfą Romeo auto jest wystawione przez dom aukcyjny Car and Classic i choć przypomina mokry sen szalonego czeskiego tunera ktoś jest gotów zapłacić za nie okrągłą sumkę pieniędzy. Mowa o Alfie Romeo Castagna Vittoria z 1995 roku.

Prototyp doceniony w Genewie dziś wygląda jak koszmar

Castagna Vittoria to w rzeczywistości prototyp, który został zbudowany na bazie modelu Alfa Romeo 75 z 1987 roku. Auto wyposażone jest w 3-litrowy benzynowy silnik V6 Busso z 5-biegową skrzynią biegów, dodatkowo zmodyfikowany przez specjalistę, który przygotowywał te samochody do wyścigów DTM.

Jego karoseria jest unikatowym projektem wykonanym przez sławny customowy warsztat budujący wyjątkowe samochody - Carrozzeria Castagna Milan, mieszczący się w Mediolanie. Nadwozie wykonane jest w całości ręcznie z blachy aluminiowej i włókna węglowego. Samochód jest jedyny w swoim rodzaju i został doceniony podczas wystawy Motor Show w Genewie w 1995 roku.

Reklama

Studio Carrozeria Castagna brało udział między innymi w projektowaniu wagonów do słynnego Orient Expressu, czy projektowało pierwszego minivana w historii - Aerodinamica, właśnie dla marki Alfa Romeo. Po kłopotach finansowych studio zostało wskrzeszone w 1994 przez Uberto Pietrę i podjęło się budowy wyjątkowego prototypu na targi w Genewie. Projekt prowadzony był przez Gioacchino Acamporę i jest określany jako odważny i niepowtarzalny. Nam przypomina próbę przerobienia jednego z najbrzydszych coupe w historii - Hyundaia Coupe z 1998 roku na stylową Alfę Romeo.

Ktoś chciał zapłacić pół miliona

Beż wątpienia jest to wyjątkowy i niepowtarzalny samochód, który od czasu powstania pokonał jedynie 2500 km. Brał udział w kilku wyjątkowych wydarzeniach takich jak Mille Miglia w 1995 roku, setnych urodzinach Alfa Romeo w Nevegro w 2010 roku, czy zlocie Il Quadrifoglio w lipcu tego roku. Co ciekawe posiada aktualne badanie techniczne od lipca 2024 i ubezpieczenie do sierpnia 2024 roku. Wyjątkowy w tym przypadku nie oznacza jednak - piękny.

Samochód jest zarejestrowany i gotowy do jazdy, a razem z nim zwycięzca aukcji dostanie pełną dokumentację, dokumenty rejestracyjne, faktury za części, oryginalną instrukcję obsługi, trofeum z konkursu Techno-Classica z 2012 roku, gdzie zdobył nagrodę dla najlepszego youngtimera, oraz oryginalny miniaturowy model samochodu.

Obecnie cena osiągnęła kwotę 80 tysięcy euro, choć jeszcze kilka dni temu na liczniku widniał kwota 125 tysięcy. Najprawdopodobniej jednak licytujący wycofał się z licytacji. To oznacza, że ktoś był gotów zapłacić za ten wynalazek ponad pół miliona złotych. 

Prototyp ze sportowym zacięciem

Według informacji zawartej w aukcji samochód jest w nienagannym stanie technicznym, a większość czasu spędził w magazynie i nosi tylko minimalne ślady użycia. Na zdjęciach możemy jednak zauważyć, że drobne uszkodzenie nosi prawy tylny błotnik i spojler z włókna węglowego. Spasowanie przodu pozostawia sporo do życzenia, zakamarki we wnętrzu wyglądają bardzo przeciętnie (wysuszona skóra, poszarpana tapicerka pod deską rozdzielczą), a niektóre elementy są zakamuflowane, lub zabezpieczone czarną taśmą klejącą - jak przystało na prototyp, niektóre elementy są po prostu niezbyt starannie wykonane. Tapicerka siedzeń wygląda w utrzymaną w nienagannym stanie.

Pod względem mechanicznym według danych w aukcji samochód jest wyjątkowy - Wzmocniony do 254 KM silnik wspierany jest przez sportowe zawieszenia AR SZ ES30, doskonałe 6-tłoczkowe, wentylowane hamulce Brembo, amortyzatory Koni, martwą oś De Dion z tyłu i wiele innych unikalnych dodatków. Z technicznego punktu widzenia to rzeczywiście wyjątkowy samochód, jednak wizualnie... pozostawia wiele do życzenia.

Daleki kuzyn porszambo Tobi Kinga

Według nas Alfa Romeo Vittoria Castagna Vittoria to najbrzydszy samochód, który nosi plakietkę z charakterystycznym logo z mediolańskim sztandarem i wężem rodu Viscontich - historycznych władców Mediolanu. To właśnie z Mediolanu pochodzi marka Alfa Romeo, mimo że dziś siedzibą jest Turyn. Samochód jest sprzedawany przez właściciela mieszkającego w Mediolanie, a w sprzedaży pośredniczy wspomniany dom aukcyjny - Car and Classic.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: youngtimery | samochody klasyczne | aukcja | Alfa Romeo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama