Audi A8 L W12. Bez kierowcy w centrum Berlina

Audi znalazło widowiskowy sposób na promocję pojazdów autonomicznych. Na trwającym właśnie w Berlinie festiwalu filmowym zaprezentowano autonomiczną odmianę reprezentacyjnego Audi A8 L W12.

Samochód poruszający się zatłoczonymi ulicami niemieckiej stolicy miał za zadanie odebrać aktora - Daniela Brühla - i jego dziewczynę z hotelu a następnie dostarczyć parę na skraj czerwonego dywanu przed Berlinale Palast.

Auto poruszało się po zaprogramowanej wcześniej trasie. By precyzyjnie określić położenie samochodu w przestrzeni system kamer i czujników laserowych przystosowano do rozpoznawania architektonicznych punktów otoczenia. Komputer porównuje dane z sensorów ze - stworzoną z wyprzedzeniem - mapą, dzięki czemu na bieżąco monitoruje pozycję pojazdu.

Reklama

Jak na reprezentacyjną limuzynę przystało, system zoptymalizowano do zapewnienia jak najwyższego poziomu komfortu dla pasażerów. Oznacza to, że komputer sterujący dobierał trasę tak, by unikać nagłego hamowania i dużych przyspieszeń. Sam Brühl podkreślał, że pojazd poruszał się bardzo "dostojnie".


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Audi A8
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy