Asor 180RA – roadster rodem Polski

Polska motoryzacja nie istnieje? Nieprawda. W podwarszawskim studiu projektowym powstało cudo. To Asor 180 RA. Nie jest prototypem. To jeżdżący, zarejestrowany samochód zbudowany tylko w jednym egzemplarzu. Powstał z pasji i fascynacji prawdziwym automobilizmem. I kto powiedział, że się nie da?

Jak twierdzą jego twórcy, samochód powstał z fascynacji klasyczną motoryzacją i podziwu dla dawnych mistrzów kierownicy. Jest czymś innym niż współcześnie projektowane masowo auta.

- Przy obecnym stanie techniki można projektować bez ograniczeń. Niestety, efekt prac wielkich koncernów jest kompromisem, wypadkową sprzecznych oczekiwań wielu klientów i optymalizacji konstrukcji pod względem kosztów. Samochód z początku XXI wieku posiada taką liczbę udogodnień i zazwyczaj nieużywanych gadżetów, że zatracił cały czar, jaki miały klasyczne konstrukcje. Opakowany w elektronikę, kierowca takiego pojazdu nie poczuje tego, co było esencją automobilizmu - twierdzą konstruktorzy Asora.

Reklama

Na co dzień biuro zajmuje się projektowaniem w branży mechanicznej, głównie na potrzeby przemysłu motoryzacyjnego i lotniczego. Budowa roadstera była miłym powrotem do korzeni i oderwaniem się od rzeczywistości wirtualnej.

Asor 180RA powstał na aluminiowej ramie przestrzennej z wykorzystaniem technologii stosowanych w lotnictwie. Ma ponad 3,5 metra długości, dwa miejsca, silnik Forda o pojemności 1,8 l umieszczony poprzecznie z tyłu no i tylny napęd. W aucie nie ma klimatyzacji, wspomagania kierownicy, ABSu, poduszek powietrznych, ani radia. Nie znajdziemy też wycieraczek oraz drzwi. Dla twórców to jednak powód do dumy, nie do zmartwień.

Asor 180RA nie jest ani repliką, ani też pojazdem, który miałby rywalizować ze współczesnymi samochodami sportowymi. Jak twierdzą twórcy chcieli za pomocą współczesnych środków odtworzyć dawną koncepcję pojazdów sportowych. - Wzięliśmy silnik z samochodu seryjnego i zabudowaliśmy go tak, by uzyskać minimalną masę - piszą na swojej stronie internetowej.

Udało się osiągnąć wynik godny pozazdroszczenia. Roadster waży 560 kg, a silnik generuje moc 110 KM przy ponad 5 tys. obr/min. W połączeniu z pięciobiegową skrzynią pojazd potrafi się rozpędzić do 200 km/h, co wymaga nie lada odwagi. Poza tym na drodze prezentuje się wyjątkowo.

I jeszcze jedno, Asor 180RA nie jest na sprzedaż.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy