Oto najpopularniejsze auto Ameryki. Zdziwiony?

Toyota Motor Corporation i General Motors w najbliższych latach zwiększą swój udział w amerykańskim rynku motoryzacyjnym.

Tak wynika z analizy Car Wars 2018-2021 przeprowadzonej przez Bank of America Merrill Lynch. Według prognoz analityków w Wall Street oba koncerny będą miały w nadchodzących 4 latach najmłodsze gamy modelowe, co zwiększy ich szanse na zyskanie nowych klientów.

Z aktualnej edycji corocznego raportu Bank of America wynika, ze 85 proc. modeli Toyoty na lata 2018-2021 otrzyma nowe generacje lub wersje poddane faceliftingowi. W przypadku General Motors będzie to odpowiednio 84 proc. gamy koncernu. Ofensywę, polegającą na odmłodzeniu 83 proc. swojej oferty w USA, szykuje również Ford. 

Reklama

Wśród ostatnich nowości Toyoty znajdują się RAV4, Prius oraz Camry. Ostatni model - od 15 lat - jest najpopularniejszym samochodem osobowym Ameryki.

- Zazwyczaj producenci, którzy mają najnowszą gamę modeli, zwiększają udział w rynku - skomentował John Murphy, starszy analityk Bank of America Merrill Lynch. Murphy przewiduje, że Ford i Honda utrzymają swój udział w rynku w 2020 roku w porównaniu do 2016, natomiast Fiat Chrysler, Nissan oraz marki koreańskie i europejskie prawdopodobnie nie utrzymają swojej pozycji w USA.

Ostatecznie wyniki producentów będą zależały także od wielkości amerykańskiego rynku.

Bank of America Merrill Lynch przewiduje, że w tym roku Amerykanie kupią 17,9 mln samochodów. Jeśli poziom sprzedaży z pierwszych 4 miesięcy roku pozostanie na tym samym poziomie do końca roku, całkowita sprzedaż wyniesie 17,1 mln. W zeszłym roku sprzedaż samochodów w USA wyniosła rekordowe 17,47 mln aut.

Zdaniem Johna Murphy’ego w połowie lat 20. XXI wieku amerykańscy klienci będą kupowali 13-14 milionów aut rocznie. Przyczyną przewidywanego spadku jest obecny boom na samochody w leasingu, które za kilka lat trafią na rynek wtórny. W 2019 roku pojawi się ich rekordowa liczba - niemal 5 milionów poleasingowych aut będzie konkurowało z nowymi samochodami. W ubiegłym roku niemal 30 proc. sprzedaży nowych pojazdów zostało sfinansowane w leasingu. To o 10 proc. więcej niż wyniósł poprzedni rekord.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy