Nie stać nas na auta. Nie kupujemy, nie naprawiamy...

Branża motoryzacyjna w Polsce miała się do tej pory znakomicie, ale właśnie przyszło załamanie. Prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych Alfred Franke przedstawił dziś raport na temat sytuacji branży.

Jak mówi, w poprzednich latach sektor motoryzacyjny w Polsce miał się doskonale, ale w tym roku jest już dużo gorzej. - Dotychczas mieliśmy bardzo duże wzrosty, w poprzednich latach nawet dwucyfrowe; jeżeli teraz będzie to wzrost jedno, czy dwuprocentowy to będzie to wielki sukces - ocenia Alfred Franke.

Sytuacja w branży motoryzacyjnej jest odbiciem ogólnej kondycji finansowej Polaków. - To widać na ulicach jak kierowcy oszczędzają i jak nie stać ich na eksploatowanie samochodów; Paliwo jest bardzo drogie, ludzie oszczędzają na naprawach i serwisowaniu, warsztaty mają wtedy mniej klientów i tak dalej - dodaje prezes.

Reklama

W ostatnich latach nastąpił także gwałtowny spadek importu używanych samochodów. Polacy sprowadzają z zagranicy nawet około 400 tys. samochodów rocznie mniej niż jeszcze trzy czy cztery lata temu.

Polska nadal jest jednak bardzo atrakcyjnym miejscem dla tworzenia inwestycji dużych producentów motoryzacyjnych, o czym decydują głównie niskie koszty pracy. Producenci części zamiennych do samochodów wyprodukowali w zeszłym roku w Polsce rekordową ilość części o wartości 51 miliardów złotych.

Szacuje się, że w Polsce jeździ obecnie około 17-stu milionów samochodów osobowych i dostawczych.

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy