Kolejny wzrost sprzedaży nowych aut. Elektryki wciąż lepiej od diesli

W lipcu ponownie wzrosła sprzedaż nowych samochodów w Europie. Jak przekonują analitycy – na niektórych rynkach odnotowano nawet dwucyfrowe wzrosty. Spora w tym zasługa wciąż niesłabnącego popytu na pojazdy elektryczne. Która marka może pochwalić się najlepszym wynikiem?

Po długotrwających problemach trapiących europejski rynek motoryzacyjny, sprzedaż nowych samochodów powoli wraca do normy. Producenci motoryzacyjni skrupulatnie realizują obecne oraz zaległe zamówienia, korzystając z normalizującej się sytuacji na rynku dostaw i półprzewodników.

Sprzedaż nowych samochodów kolejny raz na plusie

Jak wynika z najnowszych danych zaprezentowanych przez stowarzyszenie branżowe ACEA - sprzedaż nowych samochodów w lipcu tego roku ponownie wzrosła. Do europejskich klientów trafiło blisko 851 156 nowych pojazdów, co stanowi wynik o ponad 17 proc. lepszy względem analitycznego okresu z roku ubiegłego. Co więcej - w okresie ostatnich siedmiu miesięcy większość europejskich rynków zanotowało dwucyfrowe wzrosty procentowe, a najlepszymi statystykami mogą pochwalić się Hiszpania, Włochy oraz Francja.

Reklama

Wśród najlepiej sprzedających się producentów w lipcu, na pierwszym miejscu znalazła się Grupa Volkswagen. Niemiecki koncern dostarczył łącznie najwięcej samochodów osobowych w Europie z uwzględnieniem wszystkich rodzajów paliwa i napędów. Mowa tu o 280 294 rejestracjach, co oznacza 19 proc. wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Klienci coraz częściej wybierają modele elektryczne

Stowarzyszenie ACEA zwraca także uwagę, że sporą część ze sprzedanych w lipcu samochodów stanowią pojazdy elektryczne. Tylko w ubiegłym miesiącu rejestracja nowych samochodów elektrycznych na terenie UE wzrosła o ponad 60 proc. Łącznie do klientów trafiło 115 971 egzemplarzy nowych elektryków, co stanowi jedocześnie 13,6 proc. całego rynku. Najwyższą sprzedaż odnotowała Belgia z imponującym wzrostem o 235,9 proc. Na pozostałych miejscach w zasadzie niezmiennie od półrocza znajdują się Niemcy i Francja.

Sprzedaż samochodów elektrycznych w Europie zalicza także rekordy w uwzględnieniu dłuższej perspektywy czasu. Na 5,4 mln zarejestrowanych samochodów w pierwszej połowie tego roku, ponad 700 tys. pojazdów, to modele bateryjne. W porównaniu z tym samym okresem w ubiegłym roku wzrost sięga niemal 55 procent.

Diesel traci na zainteresowaniu. Kolejny spadek

Z drugiej strony unijny rynek samochodów z silnikiem diesla w dalszym ciągu notuje straty. Lipiec jest już kolejnym miesiącem, gdzie nowe pojazdy napędzane silnikiem wysokoprężnym tracą na zainteresowaniu klientów. Jak podaje ACEA - obecnie udział samochodów z silnikiem diesla w rynku europejskim wynosi zaledwie 14,1 proc. w porównaniu z 17,9 proc. w lipcu ubiegłego roku.

Jak przekonują eksperci - trend ma ten dużą szansę się utrzymać. Większe zainteresowanie elektrykami daje nadzieje na zmniejszenie światowego zapotrzebowania na ropę o co najmniej 5 milionów baryłek ropy na dzień.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama