Skontrolowali 18 tys. osób. Nie każdy będzie mógł wrócić za kierownicę

FreeNow, czyli firma oferująca przejazdy na aplikację, zwiększyła liczbę punktów, w których prowadzona jest weryfikacja współpracujących z nią kierowców. W sumie sprawdzono kilkanaście tysięcy kierujących. Jakie były jej wyniki?

W związku z problemami związanymi z przewozami na aplikację już w najbliższą niedzielę (17 września) wejdą w życie przepisy, których celem będzie zwiększenie bezpieczeństwa osób korzystających z tego typu usług. Przede wszystkim mają one ograniczyć przypadki przemocy w czasie kursu. Część firm stara się jednak podjąć własne działania, które mają ograniczyć niebezpieczne sytuacje w czasie kursów. 

FreeNow zweryfikowało 18 tys. kierowców. Jakie były wyniki?

FreeNow, czyli jedna z nich, już od dawna prowadzi weryfikację swoich kierowców. Dotychczas takie punkty funkcjonowały tylko w pięciu polskich miastach: Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Wrocławiu i Poznaniu. W ostatnich miesiącach jednak ich liczba zwiększyła się o kolejne 20 lokalizacji.

Reklama

Jak wygląda cały proces weryfikacji? Każdy z kierowców, współpracujących z firmą, musi osobiście zjawić się w takim punkcie. W czasie weryfikacji sprawdzane są takie dokumenty jak m.in. prawo jazdy, zaświadczenie o niekaralności czy identyfikator. Ponadto kierowcom wykonywane jest zdjęcie profilowe na specjalnym tle. Będzie to jedyny tego typu dokument obowiązujący na koncie kierowcy w aplikacji.

W sumie firma sprawdziła 18 tys. kierowców. Pozytywnie procesu weryfikacji nie przeszło prawie 4 proc. kierowców. W efekcie zostali oni zablokowani na platformie.

FreeNow nie tylko weryfikuje kierowców

Firma zwraca uwagę, że oprócz prowadzenia weryfikacji kierowców pracuje również nad ulepszaniem swojej aplikacji. Przykładowo przy zmianie urządzenia, z którego loguje się kierowca, system wymusza dodatkową weryfikację w postaci wpisania kodu z wiadomości SMS, który przychodzi na numer zarejestrowany w aplikacji. Oprócz tego wobec kierowców prowadzona jest weryfikacja biometryczna.

Szef FreeNow w Polsce, Krzysztof Urban, stwierdził, że każde zgłoszenie od pasażerów, które związane byłoby z naruszeniem poczucia bezpieczeństwa w czasie przejazdu, wiąże się z zablokowaniem kierowcy na platformie i "natychmiastowym" rozwiązaniem umowy.

Od niedzieli zmiany dla przewoźników na aplikację

Przypomnijmy, 17 września wejść w życie mają przepisy okrzyknięte mianem "Lex Uber". Ich celem jest zwiększenie bezpieczeństwa pasażerów korzystających z przejazdów na aplikację. Chodzi tutaj m.in. o weryfikację kierowców (wymagane ma być m.in. zaświadczenie o niekaralności) oraz uprawnień do prowadzenia. O projekcie zrobiło się głośno za sprawą poprawek, które w czasie prac komisji infrastruktury zgłosił jeden z posłów (chodzi tu o częściowy powrót do przepisów sprzed 17 września 2022 roku, w tym kasowania punktów karnych po roku).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przewozy na aplikacje | kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama