Prowadził busa i popalał marihuanę...

Ukraińska milicja zatrzymała w czwartek w Kijowie kierowcę minibusa, który prowadząc swój pojazd palił marihuanę.

Ukraińska milicja zatrzymała w czwartek w Kijowie kierowcę minibusa, który prowadząc swój pojazd palił marihuanę.

Minibusy, zwane też marszrutkami, są częścią systemu komunikacji miejskiej stolicy Ukrainy.

Drogówka zatrzymała miłośnika "trawki", gdyż milicjanci ocenili, że pojazd, którym kierował "poruszał się z niewystarczającą pewnością". Gdy weszli do środka, ich uwagę zwrócił wypełniający minibus specyficzny zapach.

Okazało się, że kierowca, który obsługiwał trasę w jednej z gęsto zaludnionych dzielnic Kijowa, był pod wpływem narkotyków. Szczęśliwie w momencie zdarzenia w minibusie nie było pasażerów. Kierowca został zatrzymany.

Reklama
PAP
Dowiedz się więcej na temat: czwartek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy