Mini John Cooper Works concept. Pierwsze zdjęcia
W zeszłym miesiącu, na salonie motoryzacyjnym w Los Angeles, BMW zaprezentowało zaprojektowane od podstaw, kolejne wcielenie Mini.
Na styczniowy salon w Los Angeles brytyjska marka szykuje kolejną premierę. Tym razem fani wyspiarskiego stylu będą mogli zobaczyć koncepcyjny model sygnowany przez John Cooper Works.
Chociaż w nazwie auta przewija się słowo "concept", samochód jest niemal identyczny (w około 95 procentach) z wersją produkcyjną.
Usportowiona odmiana wyróżnia się m.in. dedykowanymi felgami w rozmiarze 18 cali i pakietem dodatkowego ospojlerowania. W przedni zderzak wkomponowano duże wloty powietrza, oprócz czerwonych, dekoracyjnych wstawek i lakierowanych zacisków hamulcowych pojawiły się też czarne lamówki wokół reflektorów. Tylny zderzak doposażono w dyfuzor, na dachu zamontowano delikatną lotkę.
Tajemnicą pozostaje zastosowana w aucie jednostka napędowa. Wszystko wskazuje na to, że produkcyjna wersja otrzyma benzynowy, czterocylindrowy, doładowany silnik o pojemności 2,0 l i mocy około 220 KM.