Sprawdziłeś hamulce przed zimą? Te elementy są kluczowe

To głównie od tarcz i klocków zależy skuteczność hamowania naszego samochodu. Jednak cykl ich życia ma zupełnie inną długość. Kiedy należy wymienić klocki, a kiedy tarcze? Czy można zrobić to samemu? Czy warto wymieniać klocki i tarcze jednocześnie? Odpowiadamy na te pytania.

Jeśli mielibyśmy rozsądzać który układ w samochodzie jest najważniejszy, spór mógłby trwać latami i trudno byłoby dojść do ostatecznej konkluzji. Faktem jest, że zarówno układ napędowy, układ kierowniczy, jak i układ hamulcowy są najważniejszymi układami w samochodzie, choć według wielu to ten ostatni ma najbardziej kluczowe znaczenie, bo głównie od niego zależy nasze bezpieczeństwo.

Aby był sprawny należy regularnie go serwisować i przeglądać - sprawdzać czy płyn nie nadaje się do wymiany i na jakim etapie zużycia są tarcze hamulcowe oraz klocki. To one decydują bowiem o tym, czy układ hamulcowy jest skuteczny, czy też nie. Jak często powinniśmy wymieniać klocki hamulcowe, a jak często tarcze? Czy ich żywotność jest taka sama? Jak rozpoznać, że tarcze i klocki są już zużyte? Wyjaśniamy.

Reklama

Kiedy powinniśmy wymienić tarcze i klocki hamulcowe?

Jest kilka szkół na temat tego kiedy właściwie powinniśmy wymieniać te elementy układu hamulcowego. Możemy sugerować się wytycznymi producenta, co często jest przestrzegane w przypadku samochodów będących na gwarancji i przechodzących serwisy gwarancyjne. Możemy stwierdzić to także organoleptycznie - kontrolując grubość okładzin na klockach hamulcowych i stan tarcz.

Trzecią opcją, jaką możemy znaleźć w wielu samochodach są czujniki zużycia, które zwłaszcza w przypadku zużytych klocków hamulcowych dają nam znać poprzez kontrolkę na desce rozdzielczej, że klocki są w granicznym zakresie zużycia i należy je wymienić. W przypadku tarcz sprawa nie jest tak prosta, ale dużo łatwiej jest ocenić ich stan przeprowadzając prostą inspekcję i sprawdzając grubość, czy też wysokość rantu, który powstaje na zużytych tarczach.

Jak poznać, że tarcze hamulcowe nadają się do wymiany?

W przypadku tarcz oznakami zużycia podczas jazdy jest oczywiste pogorszenie skuteczności hamowania, ale zauważalne może być też piszczenie tarcz podczas jazdy. Nie zawsze jest to oznaka zużycia, ale gdy tarcze piszczą, warto zainteresować się ich stanem. Poziom zużycia tarcz najlepiej sprawdzać wizualnie i zmierzyć ich grubość. Jeśli zauważymy, że na krawędzi tarcz pojawi się wyraźny, wyczuwalny rant, zauważymy nierówne zużycie (czasem wynikające z nieprawidłowego ułożenia klocka) lub wyraźne wyżłobienia, to znak, że tarcza nadaje się do wymiany.

Innym przypadkiem kiedy tarcze powinno się wymienić jest pojawienie się wyraźnego bicia podczas jazdy, głównie podczas hamowania z wyższych prędkości. W większości przypadków to znak, że tarcza jest krzywa. Powody takiej sytuacji mogą być różne - na przykład wjechanie w dużą kałużę zaraz po intensywnym hamowaniu, przy rozgrzanych hamulcach (nagłe schłodzenie tarcz), przegrzanie ich na przykład podczas dynamicznej jazdy. Nie oznacza to, że są one zużyte, jednak zwichrowane tarcze powodują duże wibracje i drżenie całego samochodu - hamowanie nie jest tak skuteczne, a wibracje przenoszą się na zawieszenie i układ kierowniczy, a także inne podzespoły powodując ich szybsze zużycie. Takie tarcze należy jak najszybciej wymienić.

Jakie jest graniczne zużycie klocków hamulcowych? Co jeśli ich nie wymienimy?

W przypadku klocków hamulcowych graniczny poziom zużycia zwykle następuje przy grubości okładziny około 1,6 mm, która jest już naprawdę skrajną wartością. Jeśli będziemy kontynuować jazdę na tak zużytych klockach może się okazać, że wyjątkowo cienka okładzina ze spieku metali oraz innych składników rozkruszy się i odpadnie, a wtedy hamować będzie tylko blacha. Taka sytuacja może być nie tylko bardzo niebezpieczna, ale też doprowadzić do zniszczenia tarczy, a nawet uszkodzenia zacisku (np. przez przegrzanie i zapieczenie).

Zużyte klocki hamulcowe mogą generować duże koszty

Blacha na której umieszczona jest okładzina służy nie tylko do właściwego ustawienia klocka i nie jest tylko "nośnikiem" okładziny, ale odpowiada również za odprowadzanie ciepła z okładzin, zapobiegając przegrzaniu hamulców. Jeśli okładzina zniknie, stalowy klocek przejmie jego rolę i będzie rozgrzewał się do bardzo wysokich temperatur (nie jest tak odporny na rozgrzanie jak okładzina) i może spowodować zapieczenie zacisku, przegrzanie i wypaczenie tarczy, a nawet zagotowanie płynu hamulcowego, co jest bardzo niebezpieczną sytuacją na drodze.

Tarcie stali o stal generuje bardzo wysoką temperaturę, która ma wpływ nie tylko na układ hamulcowy, ale też na przykład na łożysko piasty koła - przegrzanie powoduje szybsze zużycie lub uszkodzenie łożyska, a konieczność jego wymiany to kolejne, dodatkowe koszty w warsztacie. Nawet jeśli nie dojdzie do przegrzania hamulców, czy też zapieczenia zacisków, hamowanie stalową płytką jest wyjątkowo nieskuteczne i niszczy tarczę hamulcową.

Tarcze żyją nawet dwa razy dłużej niż klocki

Według wielu producentów tarcze powinny mieć dwa razy dłuższą żywotność niż klocki hamulcowe. Nie da się ustalić też konkretnego przebiegu, po którym należy wymienić tarcze i klocki, bowiem zależy to od bardzo wielu czynników. Między innymi od stylu jazdy, środowiska w jakim porusza się auto (miasto, trasy, autostrada), jaki ma silnik i osiągi, a nawet od tego jaką ma skrzynię biegów. W momencie kiedy hamulce są używane intensywnie ich żywotność znacząco się skraca. Tarcze mogą wytrzymać wtedy przykładowe 40 tys. kilometrów, a klocki o połowę mniej. W przypadku kiedy kierowca dużo hamuje silnikiem, preferuje płynną jazdę bez ostrego hamowania, żywotność tarcz może wydłużyć się nawet dwukrotnie. Często w takich sytuacjach przyczyną konieczności wymiany tarczy jest korozja, a nie jej graniczne zużycie.

Kiedy powinno się wymieniać tarcze hamulcowe, a kiedy klocki?

Według producentów tarcz powinno się je wymieniać, kiedy ich grubość zmniejszy się o 2 mm (po 1 mm z każdej strony), ale w wielu przypadkach jest to przesada. Owszem, może mieć to zastosowanie w przypadku tarcz niewentylowanych (często stosowanych na tylnej osi) o grubości 10 mm, ale w przypadku tarcz wentylowanych, dwuwarstwowych, które mają grubość nawet 28 mm, wymiana przy zużyciu po 1 mm na stronę to trochę wychodzenie przed szereg.

W przypadku klocków, jak wyżej - graniczne zużycie to 1,6 mm, ale jeśli doprowadzimy klocki do takiego stanu, ich skuteczność hamowania na pewno nie będzie wysoka. Dobrze jest wymieniać klocki najpóźniej w momencie kiedy pozostało około 3-4 mm okładziny.

Czy mogę samodzielnie wymienić klocki i tarcze? Nie we wszystkich autach

Wymiana tarcz i klocków hamulcowych nie jest wyjątkowo skomplikowanym zadaniem, i jeśli mamy odpowiednie narzędzia, wiedzę oraz odrobinę zdolności manualnych nie powinniśmy mieć z tym większego problemu. Bardziej sprawni garażowi mechanicy radzą sobie w kilka godzin. W jaki sposób wymienić tarcze i klocki hamulcowe a także jakie narzędzia są do tego potrzebne i jakie warto dodatkowo mieć w zanadrzu dowiesz się z naszego poradnika. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy