Jazda po omacku

Prowadzenie we mgle wymaga ostrożności i skupienia. Podpowiadamy, co zrobić, by w takich warunkach jechać bezpiecznie.

Zamglone drogi, zwłaszcza po zmroku, są poważnym zagrożeniem dla ruchu drogowego. Wielu kierowców nie do końca wie, jak się zachować podczas jazdy, gdy za szybami auta widać jedynie białą "ścianę".

Jedź wolniej

Prawidłową reakcją jest znaczne zredukowanie prędkości. Warto spojrzeć na szybkościomierz, bo we mgle wydaje nam się, że jedziemy wolniej niż w rzeczywistości. Dobrą zasadą na dostosowanie prędkości do panujących warunków jest ocena widoczności i zredukowanie tempa jazdy tak, by wartość wyrażona w kilometrach na godzinę była połową wartości widoczności wyrażonej w metrach. Dla przykładu, gdy ocenimy widoczność na 40 m, powinniśmy jechać z prędkością 20 km/h.

Reklama

Wielu kierowców próbuje poprawić widoczność, włączając światła drogowe (tzw. długie). W efekcie widoczność spada jeszcze bardziej, bo silny strumień światła skierowany w górę odbija się od pary wodnej, co skutkuje tym, że przed oczami kierowcy powstaje jasna plama. Można spróbować obniżyć strumień świateł mijania.

Rozwiązaniem, które znacznie ułatwia poruszanie się we mgle, są światła przeciwmgłowe. Mgła to jednak zjawisko niejednorodne i występuje w różnym natężeniu, dlatego trzeba reagować adekwatnie do warunków, jakie w danej chwili panują na drodze, i odpowiednio włączać lub wyłączać światła. - Powinno się ich używać tylko wtedy, gdy widoczność spadnie do tego stopnia, że w trakcie jazdy widok pobocza przed nami zaczyna się rozmywać i "znikać" - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.

Szukaj punktów odniesienia

Podczas jazdy w bardzo gęstej mgle często trudno dostrzec krawędzie drogi. Jeżeli znajdujemy się na szosie z namalowanymi pasami i/lub oznakowanej słupkami kilometrowymi z elementami odblaskowymi, mamy punkty odniesienia. Gorzej, gdy droga nie jest w żaden sposób oznakowana. Wtedy mimo wszystko unikajmy zatrzymywania auta na szosie, a gdy musimy stanąć na poboczu, koniecznie włączajmy światła awaryjne. W miarę możliwości kontynuujmy jazdę, nawet z bardzo niską prędkością, starając się dostrzec, w którą stronę prowadzi asfalt, oraz zwracając uwagę, by nie najechać na pojazd znajdujący się przed nami. Jedźmy środkiem pasa, zbliżanie się do pobocza może skończyć się najechaniem na pieszego bądź rowerzystę.

Także spacerowanie po szosie bez kamizelki odblaskowej w celu sprawdzenia np., w którą stronę przebiega zakręt, może się skończyć tragicznie. Jeżeli jesteśmy zmuszeni wyprzedzić lub ominąć jakiś pojazd poza terenem zabudowanym, powinniśmy zasygnalizować manewr krótkotrwałym sygnałem dźwiękowym.

Jadąc we mgle, pamiętaj o przepisach

Używanie przednich świateł przeciwmgłowych

Używanie tylnych świateł przeciwmgłowych

Tomasz Korniejew

Czy na dojazdówce jest bezpiecznie? - PORADY

10 pytań dotyczących hamowania - BEZPIECZEŃSTWO

Motor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL