Folia aluminiowa na głowie nie działa. Ale już na kluczyku, jak najbardziej

Niektórzy kierowcy kluczyki do samochodu trzymają zawinięte w "sreberko", czyli folię aluminiową. Po co to robią i czy to o ogóle ma sens?

Co to jest kradzież "na walizkę?

Obecnie jest to najbardziej rozpowszechniona metoda kradzieży samochodów, ale dotyczy wyłącznie egzemplarzy wyposażonych w system bezprzewodowego kluczyka (tzw. bezkluczykowy dostęp). To bardzo komfortowe rozwiązanie, które pozwala odblokować zamki w aucie i uruchomić silnik bez wyciągania kluczyka z kieszeni.

Problem w tym, że ten system może być potencjalnie niebezpieczny. Złodzieje samochodowi wykorzystują lukę w zabezpieczeniach takiego rozwiązania. Wystarczy, że przechwycą sygnał z kluczyka, a następnie przy pomocy urządzenia schowanego w tzw. walizce wzmocnią go i wyślą do osoby z drugą "walizką", która znajduje się przy samochodzie.

Reklama

Kradzież auta "na walizkę". Złodziej wsiada jak do siebie

W ten sposób systemy w samochodzie wykrywają obecność oryginalnego kluczyka i odblokowują zamki. Następnie złodziej wsiada do auta, jak do swojego, uruchamia silnik i odjeżdża. Ze względów bezpieczeństwa, nawet po utracie kontaktu z kluczykiem silnik się nie wyłączy, jedynie na desce rozdzielczej pojawi się komunikat o braku kluczyka. 

Dzięki temu złodzieje mogą dojechać do "dziupli", gdzie samochód jest rozbierany na części. 

Taki sposób kradzieży jest bezinwazyjny i trwa dosłownie kilkadziesiąt sekund.

Zawijanie kluczyków w sreberko - czy pomaga

Na rynku jest wiele produktów, które pozwolą zabezpieczyć kluczyk przed metodą na walizkę. Kosztują zwykle od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Okazuje się, że niemal każdy dysponuje rozwiązaniem, które kosztuje grosze, a jest bardzo skuteczne.

Wystarczy owinąć kluczyk w sreberko, czyli spożywczą folię aluminiową, która jest dostępna w niemal każdym domu. Okazuje się, że jest to najtańsza i najskuteczniejsza metoda, w dodatku rekomendowana przez policję.

Folia aluminiowa osłaniająca kluczyk wykorzystuje zjawisko nazywane "klatką Faradaya", dzięki któremu sygnał emitowany przez urządzenie jest tłumiony i nie wydostaje się na zewnątrz. Dzięki temu kluczyk owinięty w sreberko można spokojnie zostawić w kurtce zawieszonej w przedpokoju czy wieszaku w restauracji, a złodzieje nie będą mogli skopiować sygnału, żeby dostać się do samochodu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: system bezkluczykowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy