Volkswagen Golf R Variant – kiedy hot hatch to za mało

Zwykło się mówić, że hot hatch to świetny pomysł na uniwersalny samochód, ponieważ może pełnić rolę zarówno praktycznego środka transportu, jak i dawać sportowe doznania z jazdy.

Bądźmy jednak szczerzy - hatchback to może i praktyczny rodzaj nadwozia, ale to nadal tylko hatchback. Jego możliwości przewozowe nie są szczególnie imponujące nawet dla niewielkiej rodziny. Pod względem osiągów z kolei jest zwykle naprawdę nieźle, ale z drugiej strony... 245-konny Golf GTI Performance przyspiesza do 100 km/h w 6,3 s, a więc o zaledwie 0,2 s szybciej, niż... Tiguan z dieslem pod maską!

Wiecie już chyba do czego zmierzamy. Hot hatch potrafi dać sporo frajdy z jazdy i nie ograniczać nas na co dzień, ale nie tak trudno o sytuację, w której uznamy, że to jednak trochę za mało. Trudno jednak o alternatywę, czyli samochód, który powstał według podobnych założeń, ale dający pod każdym względem zauważalnie więcej. Rzadkim przypadkiem auta spełniającego te kryteria jest Golf R Variant.

Reklama

Nie przesadzimy jeśli powiemy, że samochód ten jest marzeniem niejednego ojca rodziny, który wraz z pojawieniem się dzieci musiał porzucić marzenia o naprawdę szybkim aucie, na rzecz takiego, które pomieści te wszystkie wózki, zabawki, pieluchy... Otrzymujemy bowiem Golfa kombi, co oznacza całkiem sporo miejsca w obu rzędach siedzeń oraz bagażnik o pojemności aż 605 l. Trudno o lepszy wynik nawet wśród znacznie większych modeli. Wakacyjny wyjazd, a nawet przeprowadzka, nie będą stanowiły wyzwania. Żona będzie zadowolona, a sąsiedzi nie poczują zazdrości, bo to przecież "tylko Golf".

Nikt nie musi wiedzieć, że pracująca pod maską "tylko Golfa" 2-litrowa jednostka generuje 300 KM oraz 400 Nm, co pozwala mu na sprint do 100 km/h w 4,9 s. Wbrew pozorom to wartości, z których skorzystamy nie tylko podczas ruszania na światłach, kiedy dzieci odwieziemy już do szkoły i będziemy chcieli trochę popuścić wodze fantazji. W pełni załadowany Golf R Variant waży aż 2,1 t! Mając taki zapas mocy możemy być pewni, że w każdej sytuacji bezpiecznie wyprzedzimy inny pojazd.

Niewątpliwym plusem ekspresowego kombi Volkswagena jest też napęd na wszystkie koła. Rozwiązanie wykorzystujące sprzęgło Haldex działa bardzo sprawnie i błyskawicznie przekazuje moc na tylną oś. Z tego powodu auto jest oczywiście mniej angażujące podczas szybkiej jazdy, niż przedniopędny hot hatch ze skrzynią manualną, ale połączenie 4MOTION oraz szybko działającej skrzyni DSG sprawia, że Golf R jest wyjątkowo przyjazny i łatwy w codziennym użytkowaniu, również dla mało doświadczonego kierowcy.

Doświadczony natomiast doceni precyzyjny układ kierowniczy i sportowo zestrojone zawieszenie, dające pewność w szybko pokonywanych zakrętach. W dynamicznej jeździe pomaga też napęd na wszystkie koła - podczas pokonywania ostrego łuku czujemy, jak część mocy trafia na tył, stabilizując samochód. Konfigurując swojego Golfa R warto zaznaczyć opcjonalne adaptacyjne amortyzatory, nie tylko ze względu na prowadzenie, ale na komfort. Standardowy "zawias" w połączeniu z opcjonalnymi, 19-calowymi felgami, wyraźnie daje o sobie znać na większych nierównościach.

Na początku napisaliśmy, że Golf R Variant ma tę zaletę, że nikt poza nami nie musi wiedzieć, że kupiliśmy tak mocny i szybki samochód. Wiele osób, które miały styczność z testowanym przez nas egzemplarzem, wskazywało to jednak jako wadę. Zmiany stylistyczne topowej odmiany są na tyle subtelne, że nie zwracają szczególnej uwagi, podobnie jak znaczek "R" na grillu. Grafitowy lakier również pomaga się wtopić w otoczenie, a charakter auta zdradzają jedynie 19-calowe, czarne felgi oraz poczwórny wydech. We wnętrzu witają nas natomiast fotele z wysokimi boczkami, ale równie dobrze mogłyby one trafić na listę opcji każdego innego Golfa, podobnie jak spłaszczona u dołu kierownica. Standardowa, materiałowa tapicerka jest po prostu nijaka. Ogólnie auto, mimo swoich osiągów, sprawia wrażenie dość... zwyczajnego.

Warto więc chyba rozważyć wybór ciekawszego lakieru (krwistoczerwonego lub charakterystycznego niebieskiego) oraz tapicerki z naturalnej skóry z elementami o wyglądzie przypominającym włókno węglowe. Coś, co pozwoli nam poczuć, że nasz Golf ma w sobie coś wyjątkowego nie tylko pod maską.

Volkswagen Golf R Variant to wyjątkowa propozycja na rynku. Usportowione kombi nie jest niczym nowym, ani zaskakującym, ale takie auta spotkamy głównie wśród modeli z klasy średniej i wyższej marek premium. Niestety ekspresowe kombi Volkswagena wymaga wyłożenia naprawdę sporej sumy - 179 190 zł to cena nieuwzględniająca żadnych dodatków. To dużo, szczególnie kiedy weźmiemy pod uwagę, że za 272-konnego Passata Varianta w topowej odmianie Elegance zapłacimy nieco ponad 4000 zł więcej. Emocji podczas jazdy będzie mniej, ale otrzymamy znacznie większe i wygodniejsze auto, a do tego nadal bardzo szybkie.

MD


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy