Reklama

Mówisz GR Sport, myślisz: rajdy i wyścigi, gdzie japońska marka jest dość mocno reprezentowana. Zagłębiając się jednak w szczegóły modelu RAV4 GR Sport przekonacie się, że to auto nastawione jest na zaspokojenie potrzeb zmysłu wzroku. Więcej emocji nie oczekujcie, bo też nie taki cel przyświecał specjalistom z kraju Kwitnącej Wiśni. 

Z pełną świadomością i premedytacją, Toyota zbudowała sobie solidną piramidę pojazdów sygnowanych logiem sportowego zespołu Gazoo Racing, w skrócie GR. Na jej szczycie znajdują się wyczynowe projekty związane z Rajdowymi Mistrzostwami Świata (WRC), Dakarem oraz wyścigami długodystansowymi (WEC). 

Poniżej lokują się nieco ucywilizowane auta pokroju GR Yarisa, GR 86 oraz GR Supry, które mimo znakomitych osiągów z dużym komfortem można użytkować choćby w codziennych dojazdach do pracy i na zakupy.

Podstawę piramidy stanowią modele inspirowane sportowymi dokonaniami marki, ale nastawione na doznania głównie wzrokowe, oznaczone jako GR Sport. W tej grupie znajdziemy Yarisa, Yarisa Cross, Corollę, CH-Ra oraz Hiluxa, które poprzez różne stylistyczne zabieg, mają przede wszystkim poprawić nastrój kierowcy oraz pasażerów.

Toyota RAV4 GR Sport wpisuje się do ostatniej grupy, czyli modeli poddanych tuningowi stylistycznemu, a w niewielkim stopniu zmodyfikowanym w zakresie mechaniki. Co ważne - najnowsza i najlepiej skonfigurowana wersja RAV4 poszerza rodzinę modeli GR Sport, ale też inicjuje szereg zmian, które już niedługo zobaczyć będzie można w całej linii najpopularniejszego SUV-a Toyoty.

Toyota RAV4 GR Sport: ślad wyczynowych doświadczeń marki

Ci, którzy znają sportowe dokonania Toyoty, w przypadku RAV4 mogą być nieco zawiedzeni. Jedyne ślady ingerencji mechanicznej w najnowszym modelu to zwiększenie sztywności sprężyn w zawieszeniu, a także zmiana charakterystyki działania amortyzatorów. 

Drobne, wydawałoby się, modyfikacje wbrew pozorom ożywiają nudne zawieszenie rodzinnej Toyoty. Przednie sprężyny utwardzono o 7 procent, tylne o 14, w stosunku do standardowej RAV4. Ta zmiana, w połączeniu z trochę sztywniejszymi amortyzatorami, powoduje, że nadwozie japońskiego SUV-a mniej wychyla się na zakrętach, przy niezmienionym poziomie komfortu. Taka konfiguracja ustawień zawieszenia nie pozwoli co prawda stanąć na starcie Rajdu Dakar, ale niektóre zakręty będzie można pokonać nieco szybciej, z większą dawką emocji.

Poza tym w Toyota RAV4 GR Sport to dobrze znana już konstrukcja. Przednie zawieszenie oparto na kolumnach MacPhersona, w tylnym znajdziemy podwójne wahacze. Na obu osiach zastosowano także solidne stabilizatory. 

Odmiana GR Sport napędzana może być jedną z dwóch wersji sprawdzonych układów hybrydowych czwartej generacji, opartych na wolnossącym silniku benzynowym pracującym w cyklu Atkinsona, o pojemności 2,5 litra.

Łączna moc systemowa układu hybrydy klasycznej wynosi 178 koni mechaniczne i pozwala na sprint do setki w czasie 8,1 sekundy. Hybryda plug-in oferuje moc 185 KM, dzięki czemu czas przyspieszania do prędkości 100 km/h skraca się o 2 sekundy, a zużycie paliwa spada do 1 (słownie: jednego) litra benzyny bezołowiowej na dystansie 100 kilometrów. Pamiętajcie jednak, że taki wynik uzyskamy tylko wtedy, gdy przed wyjazdem z domu nie zapomnimy naładować akumulatora trakcyjnego i co najwyżej na dystansie pierwszych 100 km. 

Hybryda plug-in zamontowana w RAV4 pozwala przejechać dystans około 80 kilometrów w trybie całkowicie zeroemisyjnym i to nawet z prędkościami dochodzącymi do 135 km/h.

Ze względów logistycznych, aktualnie RAV4 w konfiguracji GR Sport dostępne są jedynie z klasyczną hybrydą. Plug-in pojawi się w sprzedaży za kilka miesięcy.


Toyota RAV4 GR Sport: cztery pędzone koła, ale inteligentnie

RAV4 GR Sport standardowo wyposażony jest w inteligentny napęd na cztery koła, który w przypadku Toyoty oznacza dodatkowy silnik elektryczny pracujący na tylnej osi. Takie rozwiązanie obniża zużycie paliwa (eliminuje ciężkie elementy klasycznego układu 4x4, jak choćby wał napędowy), zmniejsza głośność przy dużych prędkościach, a przy tym poprawia trakcję na śliskich i luźnych nawierzchniach. 

Co ważne zamontowany między tylnymi kołami silnik, pracować może również jako generator, pozwalając odzyskiwać energię w czasie hamowania. 

Oczywiście nad wszystkim czuwa komputer, który poprzez system zintegrowanego zarządzania układem napędowym dopasowuje charakterystykę pracy układu do wybranego trybu pracy: Eco, Normal lub Sport. W zależności od programu, inaczej sterowana jest przepustnica, wspomaganie kierownicy, czułość układu hamulcowego, dobór przełożeń, a także rozdział momentu obrotowego pomiędzy poszczególnymi osiami.

Jeśli śledzicie poczynania zespołu Toyoty w Rajdowych Mistrzostwach Świata, możecie być nieco zawiedzeni: dwuosiowy napęd RAV4 nawet na zamarzniętej zatoce nie pozwalał na efektowne poślizgi. On ma zapewniać trakcję i z tego zadania wywiązuje się bardzo dobrze.

Ciekawym wsparciem dla kierowcy jest system jazdy terenowej, Trial Mode. Poprzez chociażby kontrolę uślizgu w mechanizmie różnicowym zapewnia on najlepszą możliwą przyczepność na śliskiej nawierzchni.

Toyota RAV4 GR Sport: identyfikacja zgodna z linią modelową

Podobnie jak i inne modele z linii GR Sport, również ta wersja RAV4 odróżnia się od pozostałej gamy japońskiego SUV-a. Na zewnątrz dostrzeżemy czarne nadkola, nieco przeprojektowany tylny zderzak, a także zarezerwowany tylko dla tej linii wzór kratki przedniego grilla o trójwymiarowej strukturze. Dolne części obu zderzaków wykończono ciemnoszarym, metalizowanym tworzywem. 

Specjalnie dla tej konfiguracji zaprojektowano 19-calowe koła, stanowiącymi standardowe wyposażenie. Pięć podwójnych ramion nadaje felgom lekkości, jednak całość jest sztywniejsza, a przy tym lżejsza. Wprawne oko dostrzeże nowe prążkowane ozdobniki w okolicach brzegów ramion, wykonanych w technice precyzyjnego wycinania, ale takimi detalami ekscytować się będą wyłącznie ci, którzy we krwi mają domieszkę benzyny.

RAV4 GR Sport dostępna jest w pięciu, dwukolorowych wariantach, przy czym jeden - Imperial Red z czarnym dachem, zarezerwowany jest wyłącznie dla tej specyfikacji. To nawiązanie do biało-czerwono-czarnej kolorystyki zespołu Toyota Gazoo Racing, znanej z rajdowych odcinków specjalnych i torów wyścigowych.

Toyota RAV4 GR Sport: liczy się również, a może przede wszystkim, wnętrze

Wiele nawiązań do linii GR Sport znajdziemy również w kabinie. Czarna tapicerka z zamszu i skóry syntetycznej poprawia klimat, a także dobrze stabilizuje pozycję kierowcy. Osoby lubiące dynamiczną jazdę docenią, że takie połączenie obić foteli zmniejsza poślizg tej części ciała, która przekazuje kierowcy najwięcej sygnałów na temat zachowania samochodu.

Do tego srebrnoszare przeszycia na siedzeniach, kierownicy i dźwigni sterowania skrzynią biegów stanowią elegancki kontrast z czarną tapicerką.

Stylistykę kabiny urozmaicają metaliczne detale na kierownicy, obudowie nawiewów oraz na tunelu pomiędzy fotelami. Oczywiście w środku znajdziemy mnóstwo wytłoczonych logotypów GR Sport, między innymi na zagłówkach.

Ponieważ linia GR Sport to zwieńczenie całej gamy japońskiego SUV-a, standardowe wyposażenie jest bardzo bogate i zawiera między innymi elektrycznie regulowane i podgrzewane fotele przednie, kamerę 360 stopni, a także pokaźny pakiet wszelkiego rodzaju asystentów kierowcy.

Toyota RAV4 GR Sport: cyfrowe nowości multimedialne

Jak już wspominałem, RAV4 GR Sport poszerza linię modelową, ale również zapoczątkowuje proces zmian, które niebawem zobaczyć będzie można we wszystkich RAV4. Te zmiany zamknąć można w określeniu cyfrowych multimediów, które dostosowują japońskiego SUV-a do dzisiejszych oczekiwań nabywców.

Chyba najistotniejszą nowością są cyfrowe zegary (Digital Cokcpit), prezentowane na 12-calowym wyświetlaczu. Wysoka rozdzielczość oraz duże możliwości personalizacji to najważniejsze cechy wskaźników schowanych pod gustownym daszkiem. Trzy wyodrębnione strefy pozwalają dostosować pakiet informacji prezentowanych wraz z cyfrowym prędkościomierzem. Kolor podświetlenia zmienia się wraz z wybranym trybem pracy układu napędowego.

RAV4 GR Sport otrzymał również nowy system multimedialny Smart Connect, a wraz z nim znacznie lepszy centralny wyświetlacz o przekątnej 10,5-cala. Większa rozdzielczość, w połączeniu na przykład z jaśniejszą kamerą cofania, w końcu daje dobry obraz, użyteczny w większości sytuacji. Użytkownicy iPhone’ów mogą podłączyć swoje smartfony poprzez CarPlay (przewodowo i bezprzewodowo), a miłośnicy Androida z wykorzystaniem przewodowego połączenia. 

Standardowym elementem specyfikacji GR Sport jest nawigacja z ciągłym dostępem do informacji o natężeniu ruchu, zdarzeniach drogowych, czy dostępności miejsc parkingowych. Toyota oferuje czteroletni dostęp internetu, włącznie z bieżącymi aktualizacjami, ale system może pracować również w trybie offline, na przykład podczas jazdy w górach czy w tunelach.

Weźcie jednak pod uwagę, że dokładność wskazań może różnić się w zależności od kraju, po którym podróżujecie. W czasie jazd testowych w Szwecji rzeczywistość w miarę zgadzała się z cyfrowym przekazem, ale gdzieś na rubieżach kontynentu może być zupełnie inaczej.

Ponieważ RAV4 GR Sport jest ciągle w trybie online, dużą pomocą w codziennym użytkowaniu auta może być aplikacja MyT. Pozwala ona zdalnie kontrolować stan pojazdu (m. in. zamknięcie drzwi, okien, włączenie świateł, lokalizacja, stan paliwa), a także odpowiednio wcześniej zaprogramować na przykład uruchomienie klimatyzacji (lub ogrzewania) w celu przygotowania pojazdu do podróży.

Toyota RAV4 GR Sport już wkrótce pojawi się w salonach. Na początku w odmianie z samoładującą się hybrydą. W późniejszym czasie również z hybrydą plug-in. 

Marek Wicher