Nowe Porsche Cayenne. Podobne, ale całkiem inne

Znacząca redukcja masy, opracowane od podstaw układy napędowe i nowe wnętrze, którego kształty nawiązują do modelu Panamera. Tak, w telegraficznym skrócie, opisać można zaprezentowaną właśnie trzecią generację Porsche Cayenne.

Kształty karoserii nie są zaskoczeniem, Porsche ujawniło wizerunek nowego wcielenia swojego suva już jakiś czas temu. Fani mogą być wręcz zawiedzeni zachowawczym podejściem stylistów, ale już model 911 nauczył wszystkich, że producent od rewolucji woli drogę ewolucji.

Z dziennikarskiego obowiązku spieszymy dodać, że nowe Cayenne mierzy 4918 mm długości (o 64 mm więcej niż do tej pory) i legitymuje się identycznym rozstawem osi, jak poprzednik - 2895 mm. Karoseria auta ma teraz 1983 mm szerokości (bez lusterek), jest też o 9 mm niższa niż w poprzedniej generacji. Całość zmian - w tym wyższe o cal obręcze kół i szersze tylne opony - podkreślać ma sportowe aspiracje modelu. Z poprawek zadowolone będą też rodziny. W nowej wersji bagażnik może pochwalić się pojemnością do 770 l - to o całe 100 l więcej niż do tej pory.

Reklama

Karoseria została w całości wykonana z aluminium. Także podłoga kabiny, przednia sekcja nadwozia oraz niemal wszystkie elementy podwozia wykonano z lekkich stopów. Jedną z innowacji jest wprowadzenie litowo-żelazowego akumulatora rozruchowego, który w stosunku do poprzednika pozwolił obniżyć masę własną pojazdu o 10 kg. W rezultacie Cayenne bez obciążenia waży 1985 kg, o 55 kg mniej niż dotąd

Więcej zmian znajdziemy w kabinie. Sercem nowej, przypominającej rozwiązania znane z Panamery, deski rozdzielczej jest duży, 12,3-calowy ekran dotykowy z najnowszą generacją systemu multimedialnego Porsche Communication Management (PCM). Standardowy moduł Porsche Conne

ct Plus zapewnia dostęp do usług online oraz do internetu i obejmuje nawigację online z informacjami na temat ruchu drogowego pozyskiwanymi w czasie rzeczywistym.

Analogowe instrumenty na konsoli środkowej zarezerwowano dla głównych funkcji pojazdu. Pozostałe przyciski zostały zintegrowane z przypominającą szkło powierzchnią dotykową, a przy ich naciśnięciu kierowca lub pasażer otrzymują akustyczną i dotykową informację zwrotną. Typowo dla Porsche, centralne miejsce na panelu wskaźników zajmuje analogowy obrotomierz. Sąsiadują z nim dwa 7-calowe ekrany full HD, prezentujące wszystkie istotne informacje na temat jazdy oraz dodatkowe dane, których zakres można wybierać za pomocą instrumentów na wielofunkcyjnej kierownicy. Kierowca może dostosować do swoich potrzeb nie tylko ekran startowy - do wyboru jest nawet do 6 osobnych profili użytkownika. Poza licznymi ustawieniami funkcji wnętrza każdy z nich zapamiętuje osobiste preferencje dotyczące świateł, programów jazdy i układów wspomagających.

Jednym z najważniejszych systemów jest asystent jazdy nocnej z kamerą termowizyjną. Lista wyposażenia obejmuje również asystentów zmiany i utrzymania pasy ruchu z funkcją rozpoznawania znaków, asystenta jazdy w korkach oraz ParkAssist z widokiem otoczenia samochodu.

Nowy SUV Porsche debiutuje w dwóch wersjach napędowych. Pierwszy wariant ma pod maską 6-cylindrowy silnik turbo o pojemności 3 litrów. Jednostka generuje 340 KM i 450 Nm maksymalnego momentu obrotowego. W efekcie już bazowy model przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,2 s (5,9 s z pakietem Sport Chrono) i osiąga prędkość maksymalną 245 km/h.

Drugi wariant to model Cayenne S, napędzany 2,9-litrowym silnikiem V6 biturbo. Podobnie, jak w przypadku podstawowego silnika, również ta jednostka zaprojektowana została od podstaw. Motor osiąga 440 KM (20 KM więcej niż poprzednik) oraz 550 Nm. Od 0 do 100 km/h Cayenne S przyspiesza w 5,2 s (z pakietem Sport Chrono: 4,9 s). Prędkość maksymalna wynosi 265 km/h.

Zamówienia na nowe Porsche Cayenne można już składać u dealerów niemieckiej marki. Ceny rozpoczynają się od 359 120 zł za auto z podstawowym silnikiem 3,0 l. Za Cayenne S zapłacić trzeba od 451 320 zł.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy