Volkswagen e-up! wraca do sprzedaży. Ale jest też zła informacja

Samochody elektryczne pomału, acz sukcesywnie, zdobywają coraz większą popularność. Wygląda na to, że zainteresowanie jest nie tylko najnowszymi, ale także nieco starszymi konstrukcjami.

Volkswagen nie jest nowicjuszem na rynku samochodów elektrycznych. Zasilana prądem wersja miejskiego up!a debiutowała na rynku już w 2013 roku. Z kolei w 2019 auto przeszło modernizację i otrzymało o wiele większą baterię, która zwiększyła jego zasięg do niezłych 260 km.

Samochód był jednak od pewnego czasu niedostępny i wydawało się, że Volkswagen może chcieć z niego całkowicie zrezygnować (szczególnie że rozwija teraz nową gamę elektryków z rodziny ID.). Okazuje się jednak, że rozwój rynku aut elektrycznych zachęcił producenta do wznowienia sprzedaży e-up!a. Krok w pełni zrozumiały, choćby w kontekście dużego zainteresowania Dacią Spring, która chociaż wymaga wielu wyrzeczeń, przekonała kierowców swoją ceną.

Zła wiadomość jest jednak taka, że polskie przedstawicielstwo Volkswagena nie planuje powrotu elektrycznego up!a na nasz rynek. Niczego oczywiście nie można wykluczyć, ale jak wyjaśnił w rozmowie z Interią PR Manager Volkswagena w Polsce Hubert Niedzielski, firma nie przewiduje obecnie ponownego włączenia do oferty e-up!a. Wynika to choćby z faktu, że auto cieszyło się raczej śladowym zainteresowaniem na naszym rynku. 

Reklama

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Volkswagen | Volkswagen e-up! | samochody elektryczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy