Polskie drogi

Poważny wypadek spowodowany... złą infrastrukturą?

Sceny jak z hollywoodzkiego filmu rozegrały się wczoraj na drodze krajowej nr 81 w Drogomyślu w województwie śląskim. Rozpędzona ciężarówka przebiła rozdzielające pasy bariery ochronne i uderzyła w jadące z przeciwka pojazdy.

Na szczęście udało się uniknąć ofiar śmiertelnych. Pomocy lekarskiej potrzebowali jednak kierowca ciężarówki i staranowanego przez nią osobowego Audi A4. Według wstępnych ustaleń szkody przekraczają 1,5 mln zł. Ciężarówka z naczepą typu "lohra" przewoziła fabrycznie nowe pojazdy marki Kia.

Wszystko wskazuje na to, że bezpośrednim sprawcą wypadku jest kierowca BMW. Wyprzedzający jadącą prawym pasem ciężarówkę mężczyzna nie zauważył, że na końcu lewego pasa, na skręt w lewo (na pobliską stację benzynową) oczekuje inny pojazd. Chcąc uniknąć zderzenia kierowca BMW gwałtownie zjechał na prawy pas spychając z drogi ciężarowego Mercedesa. Kierowca zestawu stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego ciężarówka przewróciła się na bok, przebiła bariery ochronne i uderzyła w nadjeżdżające z przeciwka Audi A4.

Reklama

Z punktu widzenia Prawa o ruchu drogowym wina kierowcy BMW wydaje się bezsprzeczna. Trudno jednak nie zauważyć, że do powstania wypadku - jak w wielu analogicznych sytuacjach - czynnie przyczyniła się sama infrastruktura drogowa. Mamy tu bowiem do czynienia z - rozdzieloną barierkami - drogą dwujezdniową, która wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi, poprzecinana jest licznymi, kolizyjnymi (!) skrzyżowaniami.

Zachowanie szczególnej ostrożności w przypadku skrętu w lewo to zadanie, które często przekracza możliwości ludzkiej percepcji. Kierowca obserwować musi nie tylko dwa pasy, którymi poruszają się samochody jadące z przeciwka, co często skutecznie utrudnia sam, skręcający w prawo, profil drogi. Z uwagi na brak pasów zjazdowych kierujący musi również "pilnować lusterek", by nie zostać staranowanym przez inne pojazdy poruszające się w tym samym kierunku.

W tym miejscu warto przypomnieć, że w ubiegłym roku w terenie niezabudowanym doszło w Polsce do 9498 wypadków, w których śmierć poniosły 1593 osoby (56,3 proc. ogółu!), a 12 452 (31,6 proc. ogółu) zostało rannych. Niestety, policyjne raporty nie uwzględniają, w jak wielu przypadkach do powstania tragedii przyczyniła się sama konstrukcja drogi...

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy