Motocykle 125 zamiast samochodów (cz. 2)

Kontynuujemy naszą serię, którą chcemy was zachęcić do przesiadki z samochodów na motocykle z silnikami o pojemnościach do 125 ccm. W pierwszej części przedstawiliśmy wam prawne aspekty zamiany auta na jednoślad, dzisiaj rozstrząsamy kwestię pierwszego motocykla. Skuter czy model klasyczny? Wybór nie jest łatwy.

Decydując się na zakup konkretnego motocykla musimy zadać sobie kilka istotnych pytań. Podstawowe to czy mamy jakiekolwiek doświadczenie w jeździe jednośladami (motorowerami)? Jeśli tak, zamawiajcie model wyposażony w skrzynię obsługiwaną nogą. Jeśli nie, zalecamy nabycie konstrukcji typu skuter, gdzie znajdziemy przekładnie bezstopniowe i bezobsługowe.

Kolejna kwestia to przeznaczenie motocykla. Czy nasze jazdy będą odbywały się głównie w miastach, czy może też planujemy dalsze wycieczki? W dojazdach do pracy lepiej sprawdzi się skuter, choćby dlatego, że posiada (niewielki, ale jednak) bagażnik. Jeśli dobrze poszukacie znajdziecie nawet modele, w których pod siedzeniem zmieścicie dwa kaski integralne (np. Yamaha X-Max 125). Oczywiście w przypadku naked’ów zawsze można ratować się kufrem montowanym na stelażu, ale takie rozwiązanie psuje ogólną estetykę motocykla.

Reklama

No i cena. Czy to najważniejszy argument w decyzji zakupowej? Bez wątpienia cena wpływa na wybór marki, mniej na typ jednośladu. Wykorzystane przez nas w filmie motocykle Yamahy (X Max 125 oraz MT-125) kosztują dokładnie tyle samo i w tym przypadku o wyborze przeważą wcześniej wymienione (jedne z wielu) argumenty.

Szukając nowego motocykla warto przeanalizować dodatki, które można otrzymać w cenie lub za które trzeba będzie trochę dopłacić. Z ciekawszych ofert warto wymienić bezpłatne szkolenia dla nabywców motocykli 125 ccm. Taką ofertę ma Yamaha i to bez wątpienia może być przeważający argument, ale też i przejaw troski o własne bezpieczeństwo na jednośladzie.

MW/RED

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy