Toyota Mirai

Lustrzana Toyota Mirai w wyjątkowej sesji

​Przygotowując Toyotę Mirai do historycznej próby podjazdu na czas w Gurston Down w hrabstwie Wiltshire, aby podkreślić wyjątkowy charakter samochodu, oklejono jego karoserię lustrzaną folią.

Był to pierwszy sportowy start seryjnego samochodu zasilanego wodorowymi ogniwami paliwowymi. Toyota Mirai pokonała odcinek o długości 957 m, na którym Brytyjczycy ścigają się od półwiecza, w czasie 44,44 sekundy ze średnią prędkością 100,56 km/h, pokonując klasyczne Mini, Mazdę MX-5 oraz MGF i ustanawiając pierwszy rekord w swojej kategorii.


Droga skojarzeń od lustra przez czarownicę doprowadziła do zamku - a konkretnie do uważanego za najpiękniejszy zamek świata, położonego nad jeziorem wśród pięknych krajobrazów hrabstwa Kent tysiącletniego zamku Leeds, niegdyś domu Henryka VIII.

Reklama

Sesja zdjęciowa trwała od świtu do zmierzchu, fotograf Phil Steinhardt starał się wykorzystać przede wszystkim poranne i wieczorne słońce, którego padające pod małym kątem dają najciekawsze efekty, a nienatarczywe światło pozwala uchwycić interesujące światłocienie. Do zdjęć wykorzystał pełnoklatkowy aparat Leica SL z obiektywami Leica M, w szczególności Leica M 50mm f/2 APO Summicron.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy