Pogromca Ferrari i Lamborghini. Nazywa się SCG003S

Na zbliżającym się salonie w Genewie firma zaprezentuje swój pierwszy produkcyjny model - SCG003S. Samochód przedstawiany jest, jako "najszybciej skręcające" auto z homologacją drogową. Pakiet ospojlerowania generuje siłę docisku aż 700 kg (przy prędkości 250 km/h), co przekłada się na możliwość pokonywania zakrętów z przeciążeniami rzędu 2 g!

Budowane ręcznie w Turynie auto wykorzystuje nadwozie wykonane w całości z włókien węglowych. Źródłem napędu jest podwójnie doładowany silnik V8 o pojemności 4,4 l generujący moc 800 KM i maksymalny moment obrotowy 850 Nm. Dzięki temu samochód przyspieszać ma do 100 km/h w czasie poniżej 3 sekund i rozpędzać się do prędkości maksymalnej 350 km/h. Moc przenoszona jest na koła tylnej osi za pośrednictwem siedmiostopniowej, sekwencyjnej skrzyni biegów sterowanej elektro-pneumatycznymi manetkami przy kierownicy.

Nad bezpieczeństwem czuwa - wyposażony w ceramiczne tarcze - układ hamulcowy opracowany przez Brembo. Przy kołach przedniej osi pracują zaciski z aż sześcioma tłoczkami, z tyłu zastosowano zaciski czterotłoczkowe.

Producent przewiduje co najmniej dwie odmiany SCG003 - "S" oznaczającą wersję drogową i "C" (Competizione) budowaną raczej z myślą o współzawodnictwie na torach. Samochody spełniać mają wszelkie wymogi FIA dotyczące bezpieczeństwa.

Kierowca będzie miał do dyspozycji kilka trybów jazdy (m.in sport, komfort i deszcz) i czułości systemów kontroli trakcji. Wersje drogowe otrzymają też m.in. klimatyzację, centralny zamek i - pozwalający pokonywać progi zwalniające - system zwiększający prześwit (działający przy prędkościach do 47 km/h).

Ceny SCG003S pozostają tajemnicą. Nieoficjalne informacje mówią o kwocie grubo powyżej miliona dolarów.