Budowa autostrad

Kolejny odcinek autostrady A1 już otwarty

Autostrada A1 to kręgosłup komunikacyjny Polski – mówił w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki podczas otwarcia autostradowej obwodnicy Częstochowy, w ciągu autostrady A1. Kierowcom szef rządu życzył m.in. dobrej drogi na Wigilię, do świątecznych domów.

W poniedziałek po południu ruch puszczono główną trasą autostrady A1 wokół Częstochowy - wraz z dwoma węzłami: Częstochowa Północ i Częstochowa Południe. Kierowcy zarówno pojazdów osobowych, jak i ciężarowych mogą tamtędy omijać Częstochowę głównymi jezdniami A1, bezkolizyjnie połączonymi z rozbudowywaną krajową "jedynką". Obwodnica łączy się z oddanym w tym roku, kolejnym odcinkiem A1 - do Pyrzowic.

"Cały ciąg autostrady A1 to kręgosłup komunikacyjny Polski"  - mówił premier podczas poniedziałkowej uroczystości na zamkniętym jeszcze węźle Jasna Góra. "Tak jak czasach II RP mieliśmy magistralę kolejową, która wykorzystała okno Polski na świat, tak dzisiaj oddajemy do użytku bardzo ważny odcinek, który wkrótce, po dokończeniu za parę lat odcinka A1 z Częstochowy do Piotrkowa Trybunalskiego, dokończy już tę główną autostradę północ-południe" - zaznaczył.

Reklama

Jak mówił, "to otwiera nas na handel, na turystykę z krajami południa Europy i znakomicie poprawia nasze warunki gospodarcze, i jednocześnie też zwiększa ruch turystyczny".

"Wiemy, czego nikomu nie życzę, że jak ktoś ma kłopoty z sercem, tworzy się by-passy. Dla miast, aby lepiej tętniły życiem, takie by-passy, takie obwodnice są odpowiednim mechanizmem do przyciągania inwestorów, przedsiębiorców i zwiększania komfortu poruszania się po mieście. Mniej ciężarówek, mniej tirów, czystsze powietrze, zdrowsze życie" - akcentował Morawiecki.

Ocenił, że oddanie do ruchu odcinka autostrady A1 to dobra wiadomość dla mieszkańców Częstochowy, ale przypomniał też, że tego dnia podpisano umowy na budowę pierwszego odcinka obwodnicy Zawiercia oraz obwodnicy Bolkowa.

Jak mówił w poniedziałek premier, niektórzy postrzegali dotąd zapowiedzi otwarcia obwodnicy Częstochowy przed końcem roku w kategorii cudu. "Jak wiemy doskonale, cuda się zdarzają, jeżeli są poprzedzone ciężką pracą, i ta ciężka praca, ogromnie ciężka praca, została tutaj wykonana" - podkreślił. Podziękował przy tym drogowcom i firmom biorącym udział w inwestycji. Zaznaczył, że obwodnica została zbudowana za środki budżetu państwa, ale i budżetu Unii Europejskiej.

"Jednocześnie chciałbym życzyć wszystkim kierowcom, których komfort jazdy się zwiększa, żeby dotarli bezpiecznie, szczęśliwie, na Wigilię, do domu świątecznego; (...) żeby omijali korki, żeby omijały nas korki. Do wszystkich kierowców chciałbym też zaapelować o rozważną, bezpieczną jazdę - aby jak najwięcej szczęścia było w domu rodzinnym, aby uniknąć wszystkich nieszczęść, które spotykają nas na drogach. Życzę wszystkim spokojnych, zdrowych świąt Bożego Narodzenia i wspaniałego nowego roku" - zaznaczył Morawiecki.

Do tempa prac na budowie autostradowej obwodnicy Częstochowy, podjętych po wyrzuceniu z niej wiosną br. poprzedniego głównego wykonawcy, nawiązał podczas uroczystości minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

"Po tym, jak nierzetelny wykonawca zszedł z budowy, znaleźli się wykonawcy, którzy w reżimie wręcz przykładowym, pracując siedem dni w tygodniu, zrealizowali tę inwestycję" - mówił minister, dziękując konsorcjum firm Budimex, Strabag i Budpol, które wykonało kluczową część brakujących prac budowlanych. "Tak byśmy chcieli, aby wszystkie projekty były realizowane na naszych drogach" - zadeklarował.

Adamczyk dodał, że dzięki odważnym decyzjom rządu do 2025 r. zamknięty zostanie program budowy autostrad w Polsce. "Ukończymy autostrady A1, A2, A6 i A18 i tym samym pozostanie nam do zrealizowania bardzo ambitny program budowy pozostałej sieci dróg ekspresowych, w tym Via Carpatia, S11, S12, S74" - wymieniał.

Jak zaznaczył minister, "wszystkie te drogi stworzą wreszcie upragniony ruszt komunikacyjny kraju, który będzie swoistym silnikiem rozwoju gospodarczego", wspominając też w innej części wystąpienia o realizowanej w woj. śląskim drodze ekspresowej S1.

P.o. dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Tomasz Żuchowski mówił o "ponadstandardowych warunkach" trwających przez pięć miesięcy prac zmierzających do udostępnienia głównej trasy obwodnicy Częstochowy w ciągu A1 i stworzonym pod tym kątem "elastycznym modelu współpracy i podejmowania decyzji" - zarówno po stronie zamawiającego, jak i wykonawców.

Żuchowski zaznaczył, że na razie nie jest możliwe korzystanie z węzłów: Częstochowa Jasna Góra i Częstochowa Blachownia. Jak zasygnalizował, węzły te powinny zostać uruchomione w najbliższych miesiącach: węzeł Jasna Góra, na którym brakuje jeszcze głównie barier, prawdopodobnie będzie mógł zostać uruchomiony w połowie lutego, natomiast węzeł Blachownia - w zależności od pogody - ma zostać udostępniony "w perspektywie dwóch-trzech miesięcy".

GDDKiA wskazuje, że kolejne przetargi wyłonią wykonawców, którzy w przyszłym roku wybudują ekrany akustyczne wzdłuż jezdni A1. Dokończą też prace na węzłach wraz z ich oświetleniem, na miejscach obsługi podróżnych oraz w obwodzie utrzymania, a także uporządkują teren. Do zakończenia prac na obwodnicy Częstochowy ma obowiązywać ograniczenie prędkości do 80 km/h.

Szef GDDKiA przypomniał, że w poniedziałek oddano ok. 20 km budowanej w ostatnich miesiącach autostrady, a także ok. 4 km, które były już gotowe w połowie br., jednak kończyły się przed budowanym wciąż węzłem Blachownia. W budowie znajduje się pięć kolejnych odcinków A1 na północ od Częstochowy. Jak ocenił Żuchowski, za dwa lata będzie można już sprawnie przejechać 582 km tej autostrady - od Gdańska do granicy z Czechami w Gorzyczkach.


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy