Czopik: To niesamowite!

W Rajdzie Śląskim krakowanie wyprzedzili Michała i Grzegorza Bębenków (Mitsubishi Lancer Evo VI) różnicą 15.2 sek. Dla obu zawodników to pierwsze tytuły mistrzowskie w karierach w najważniejszej klasyfikacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, podobnie jak i dla całego zespołu SAPA Rally Team.

Tomasz Czopik: - Niesamowite! Naprawdę nie spodziewałem się tego zwycięstwa. To mój największy sukces i teraz czuję ogromną radość. Na ostatniej pętli rajdu byłem przekonany, że pozostanie mi bronić drugiej pozycji. Defekt Leszka Kuzaja i atak Sebastiana Frycza sprawiły jednak, że ostatni odcinek musieliśmy wygrać, aby dowieźć to niespodziewane prowadzenie do mety. Pojechaliśmy z "duszą na ramieniu", ale udało się! Już dawno nie mieliśmy tak nerwowej końcówki rajdu. Radość jest tym większa, że dzięki wygranej w Rajdzie Śląskim mamy zapewnione tytuły Mistrzów Polski w sezonie 2003! To moje pierwsze tak znaczące trofeum w karierze. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Na ten sukces ciężko zapracował cały zespół. Dla naszego sponsora, firmy SAPA Aluminium, był to rok debiutu na rajdowych trasach i cieszę się, że zamierzony cel udało się nam zrealizować już w pierwszym sezonie naszej współpracy.

- Dziękujemy wszystkim kibicom, za wspaniały doping i wsparcie w trudnych chwilach. To dla was chcemy wygrywać i ten sukces dedykujemy wszystkim, którzy kochają rajdy.

Łukasz Wroński: - Przyznam, iż nie spodziewałem się takiego obrotu spraw. Startując do pierwszego odcinka specjalnego Rajdu Śląskiego liczyliśmy co najwyżej na drugie miejsce, a tu taki wynik....

Mamy już tytuły mistrzowskie w "ence", mamy także w klasie A-6, ale w "generalce" jeszcze nie. Dla nas tegoroczna runda na Śląsku okazała się niezwykle szczęśliwą.