Wpadka kuriera, odzyskane kradzione auto

​Policjanci z Sulęcina odzyskali skradzionego w Niemczech Nissana Qashqai.

W piątek na terenie gminy Torzym służbę pełniło dwóch policjantów Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego. Około godz. 12 patrolując teren stacji paliw w Boczowie policjanci podjęli kontrolę drogową wobec kierującego samochodem marki Nissan Qashqai. 

Podczas legitymowania mężczyzna oświadczył, że nie posiada dokumentów, ponieważ auto należy do jego kolegi. Następnie powiedział mundurowym, że najprawdopodobniej dokumenty są w bagażniku. Kierowca zaczął przeszukiwać bagażnik po czym podjął ucieczkę pieszo. Nie reagował na wezwanie funkcjonariuszy do zatrzymania się.

Reklama

Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali uciekiniera. Podczas kontroli wnętrza pojazdu policjanci ujawnili uszkodzoną stacyjkę. Jak się dalej okazało samochód - Nissan Qashqai z 2010 roku - został skradziony na terenie Niemiec.

21-letni mężczyzna został zatrzymany przez policjantów i doprowadzony do sulęcińskiej komendy, samochód zabezpieczono na parkingu strzeżonym. Odzyskany Nissan o wartości co najmniej 40 tysięcy złotych niebawem zostanie zwrócony właścicielowi.

Następnego dnia (15 października br.) mieszkaniec województwa lubuskiego został przesłuchany i usłyszał zarzut paserstwa. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do 5 lat.

Policja
Dowiedz się więcej na temat: złodzieje samochodów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy