Motocykle na buspasy? Jesteś za czy przeciw?

​Odkąd Kraków - jako pierwszy i jedyny - wpuścił motocykle na buspasy, w mieście jest mniej korków i mniej wypadków z jednośladami, informuje "Metro". Czy inne miasta pójdą tym śladem? Już zastanawia się nad tym Warszawa.

Przyjrzymy się eksperymentowi w Krakowie i możliwe, że powtórzymy to w stolicy, zapowiada Adam Sobieraj, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.  

O wpuszczenie na buspasy apeluje środowisko motocyklistów. Jest to dozwolone w wielu miastach w Wielkiej Brytanii, w Hiszpanii, we Francji. Najwyższy czas, żeby obudziły się też nasze miasta, mówi Jakub Jastrzębski z Polskiego Stowarzyszenia Motocyklistów.

Po naszych drogach porusza się już ponad milion motocykli - ponad 30 proc. więcej niż przed dekadą. Przekonanie, że to motocykliści sieją największe spustoszenie na naszych drogach, nie ma wiele wspólnego z prawdą. Kierujący nimi spowodowali w zeszłym roku 967 wypadków, w których zginęło 146 osób. Daje to 88 wypadków w przeliczeniu na 100 tys. motocykli.

Reklama

Dla porównania - kierowcy aut osobowych spowodowali 121 wypadków w przeliczeniu na 100 tys. aut.

Dyskutuj: Czy motocyklowe powinny jeździć buspasami?

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy