Przygotowania Williamsa w Walencji

Na tuż przed pierwszą europejską eliminacją Formuły 1 w tym sezonie - GP San Marino, zespół Williams-BMW odbył trzydniowe testy na hiszpańskim torze w Walencji. Za kierownicami bolidów FW24 i przejściowej wersji FW23c zasiedli Juan Pablo Montoya oraz kierowcy testowi, Marc Gene i Antonio Pizzonia.

W zmiennych warunkach pogodowych wraz z ulewnym deszczem ekipa Franka Williamsa pracowała nad poprawą wydajności współpracy z producentem opon Michelin, testowała parametry silnika i systemy hamulcowe.

Sam Michael - Dyrektor Organizacyjny w Williamsie: - Naszym głównym celem było przetestowanie wydajności opon Michelin o różnych mieszankach gumy. W przygotowaniach do wyścigu na Imoli dużą wagę przywiązywaliśmy też do testów hamulców.

Mario Theissen - Dyrektor BMW Motorsport: - To były dobre i owocne trzy dni testów. Pokonaliśmy kilka kolejnych dystansów jednego wyścigu bez poważnych problemów. Od strony silnika skupiliśmy się na kilku niezbędnych adaptacjach do charakterystyki toru Imola. Przetestowaliśmy też systemy kontroli trakcji i automatycznego startu. Główne prace polegały jednak na właściwym ustawieniu auta i opon do wyścigu o GP San Marino.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy