Kubica o swoich potrzebach!

"Dojeżdżając na tor zawsze sam prowadzę samochód. Po prostu lubię to robić. Zwykle kierowcy starają się mieszkać niedaleko toru, bo w niedzielę rano wszędzie jest ogromny korek i trudno byłoby im dojechać na czas" - mówi w "Fakcie" Robert Kubica.

"Niepotrzebne mi są wygodne hotele. Nie mam też innych szczególnych potrzeb. Także jeśli chodzi o jedzenie. Staram się zawsze jeść proste, lekkie potrawy, przygotowywane przez mojego fizjoterapeutę Josefa Leberera. Głównie jem makarony, owoce morza, piję wodę" - powiedział Kubica na łamach "Faktu".

Do obowiązków jedynego Polaka w szeregach F1, należy także rozmowa z dziennikarzami, rozdawanie autografów, ustalanie z inżynierami szczegółów dotyczących bolidu.

Kubica jest bardzo spokojnym człowiekiem, dlatego też przed wyścigiem jest wyluzowany i pewny siebie.

Reklama

"Nie jestem przesądny. Nie denerwuję się też specjalnie przed startem do okrążenia formującego. Jestem spokojny i próbuję skoncentrować się na pracy, jaką dookoła mnie wykonują mechanicy" - dodał Robert.

INTERIA.PL/Fakt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy