Kimi Raikkonen: Mam kilka wariantów powrotu do F1

Kimi Raikkonen przerwał milczenie w sprawie swojego powrotu do Formuły 1. "Iceman" przyznał, że jest zainteresowany tematem i ma kilka możliwości, ale szczegółów nie zdradził.

Powrót Raikkonena do królowej sportów motorowych staje się co raz bardziej realny. Fin, który wycofał się z wyścigów w F1 po zakończeniu sezonu 2009, zamieniając wyścigowy bolid na rajdowy samochód, od kilku miesięcy łączony jest se stajnią Williams. Według niepotwierdzonych informacji, "Iceman" podpisał już kontrakt ze stajnią z Grove, która tym samym zyskała potężnego sponsora z Kataru.

Mistrz świata z roku 2007 na początku nie chciał komentować tych doniesień i skutecznie unikał dziennikarzy. Wreszcie jednak musiał zająć stanowisko. W rozmowie z "F1 Racing" Fin o swoim powrocie wypowiedział się jednak bardzo sceptycznie, chociaż nie ukrywał, że ma kilka możliwości, aby w przyszłym sezonie wrócić do bolidu F1. Zaprzeczył kategorycznie informacjom mówiącym o tym, że już podpisał kontrakt.

Reklama

"Na ten moment nie mam kontraktu w kieszeni, więc nie ma sensu o nim rozmawiać, dopóki coś nie zostanie ostatecznie potwierdzone. Mam natomiast wiele możliwości powrotu, przez co oczywiście rodzi się mnóstwo spekulacji. Większość jest jednak dla mnie dosyć zaskakująca. Mogę powiedzieć, że będę startował w NASCAR, informacja pojawi się w mediach, ale ostatecznie życie przyniesie inny scenariusz i wyjdzie na to, że gadam bzdury. Nie wiem czy coś z tego wyjdzie" - stwierdził były mistrz świata.

Raikkonen nigdy nie lubił rozmów z dziennikarzami. Jak mówią osoby blisko związane z Finem, był to jeden z powodów dla których zrezygnował z F1 na rzecz rajdów WRC. Jak można wnioskować z wypowiedzi "Icemana", teraz ten mechanizm zadziałał w drugą stronę.

"Początkowo czułem, że ludzie związani z rajdami są bardziej zainteresowani samym sportem i tym, co dzieje się na odcinkach, a nie pisaniem głupich artykułów z wielkimi nagłówkami" - wyznał Raikkonen.

"Iceman", zanim zrezygnował se startów w Formule 1, spędził na jej torach 9 sezonów, reprezentując barwy trzech teamów ( Sauber, McLaren, Ferrari ), startował w 156 eliminacjach GP, zdobywając 579 punktów. Osiemnaście razy stawał na najwyższym stopniu podium, a 20 razy wywalczył pole position. W roku 2007, w barwach Ferrari, zdobył tytuł mistrza świata kierowców Formuły1.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy