Kierowcy F1 wspierają Roberta Kubicę

"Trzymajmy kciuki za Roberta, gdyż to nie tylko wielki kierowca, ale i wspaniały człowiek" - napisał na Twitterze jeden z najbliższych kolegów Kubicy w świecie Formuły 1 Hiszpan Fernando Alonso. Słowa otuchy po wypadku skierowali do Polaka także inni kierowcy.

Kubica w niedzielę rano miał poważny wypadek na trasie rajdu samochodowego Ronde di Andora. Doznał wielomiejscowych złamań prawej nogi i ręki, wydawało się nawet, że grozi mu amputacja dłoni, jednak jego menedżer Daniele Morelli poinformował, że uda się tego uniknąć.

"Myślę o Robercie cały czas, życzę mu wszystkiego dobrego i liczę, że wkrótce spotkamy się na torze jako konkurenci i poza nim jako koledzy" - podkreślił Niemiec Timo Glock z teamu Virgin.

Brazylijski weteran Formuły 1 Rubens Barrichello napisał z kolei: "Proszę wszystkich o duchowe wsparcie Kubicy, który właśnie jest operowany. Zasłużył na to".

Reklama

Również kolega Roberta Kubicy z teamu Formuły 1 Lotus-Renault Witalij Pietrow życzy mu jak najszybszego wyzdrowienia i powrotu za kierownicę. Rosjanin zapowiedział też, że odwiedzi swojego polskiego partnera, gdy tylko pozwolą na to lekarze.

"Życzę Robertowi jak najszybszego wyzdrowienia i powrotu za kierownicę. Jego doświadczenie i wiedza są bardzo potrzebne ekipie w czasie przygotowań do sezonu" - oznajmił rosyjski kierowca, którego cytuje agencja RIA-Nowosti.

"Jestem przekonany, że w F-1 zobaczymy jeszcze wiele wspaniałych wyścigów w jego wykonaniu. Zamierzam odwiedzieć go, gdy tylko pozwolą na to lekarze" - dodał Pietrow.

Kubica w niedzielę rano miał poważny wypadek na trasie rajdu samochodowego Ronde di Andora. Doznał wielomiejscowych złamań prawej nogi i ręki.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy