"F1 i Disneyland? Nigdy!"

Po protestach grupy 250 mieszkańców Val- d'Europe pod Paryżem, gdzie działa park Disneyland, z projektu budowy w tym rejonie toru wyścigowego Formuły 1 wycofała się firma Lagardere Sports, która planowała pierwszy wyścig na nowym obiekcie przeprowadzić w 2010 roku.

Projekt, którego jednym z autorów był Alain Prost przewidywał budowę nowoczesnego toru wyścigowego z pełnym zapleczem, gdzie można by rozgrywać zawody we wszystkich dyscyplinach motorowych. Planowany koszt wybudowania toru wynosił ponad 60 mln euro.

W kalendarzu na sezon 2009 nie ma już wyścigu o Grand Prix Francji na torze Magny-Cours.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy