Regenerujemy turbosprężarkę samochodową

Dzięki turbosprężarce silnik jest mocniejszy, bardziej dynamiczny i bardziej oszczędny. Jak dbać o turbinę, aby służyła długo, i jak ją skutecznie naprawić w razie uszkodzenia?

Turbosprężarki trzykrotnie pozwoliły dokonać rewolucji w motoryzacji. Po raz pierwszy, gdy dodały mocy silnikom sportowym i wyścigówkom Formuły 1. Po raz drugi, gdy dzięki nim silniki Diesla stały się o wiele bardziej dynamiczne i dorównały elastycznością jednostkom benzynowym. Obecnie turbiny rewolucjonizują rynek po raz trzeci, gdyż dzięki nim możliwe jest tworzenie niewielkich jednostek benzynowych, które pomimo małej pojemności mają dużą moc i niewielki apetyt na paliwo.

Jak działa turbina?

Turbosprężarka kompresuje powietrze, które trafia do komory spalania silnika benzynowego lub wysokoprężnego. Dzięki temu mieszanka paliwowa ma znacznie większą moc. Dla optymalnego efektu sprężone przez turbinę powietrze jest jeszcze chłodzone przez intercooler, czyli małą chłodnicę. Powietrze wówczas gęstnieje, dzięki czemu do komory spalania trafia go więcej.

Reklama

Turbina nie potrzebuje zasilania; jej koło jest napędzane spalinami wypływającymi z kolektora wydechowego. Wirujące koło turbiny napędza z kolei koło kompresora, zamocowane na tym samym wałku. Ma ono kształt ślimaka, dzięki czemu spręża powietrze zasysane bezpośrednio z kolektora dolotowego. Do właściwej pracy urządzenia potrzebne są jeszcze systemy sterujące pracą turbiny. W tym celu stosuje się obecnie kierownicę z łopatkami o zmiennej geometrii. Ilość powietrza dostarczanego do pracującego silnika (mała przy niskich obrotach, a duża przy wysokich) jest regulowana poprzez ustawienie łopatek. 

Dlaczego turbosprężarka się psuje?

Turbina w czasie pracy wiruje z prędkością nawet dwustu tysięcy obrotów na minutę i rozgrzewa się do temperatury kilkuset stopni Celsjusza. Dlatego dla jej właściwej pracy tak ważna jest odpowiednia ilość oraz wysoka jakość wtryskiwanego oleju. Najmniejsze zanieczyszczenie, które zostałoby przepuszczone przez stary filtr powietrza, będzie wirować z taką siłą, że zniszczy wirnik.

Naprawa uszkodzonej turbiny

Nowa turbosprężarka jest bardzo droga i może kosztować nawet kilka tysięcy złotych. Ale profesjonalna firma, używająca markowych części zamiennych i posiadająca odpowiedni sprzęt testowy oraz wiedzę, jest w stanie zregenerować turbinę w kilka godzin. Regeneracja turbosprężarki jest wykonywana za niewielką część kwoty, jaką trzeba byłoby wydać na nowy sprzęt.

Niska moc silnika, wskaźnik check engine na tablicy przyrządów, opóźniona reakcja na naciśnięcie gazu, czarny lub niebieski dym z rury wydechowej, ubytki oleju, olej w chłodnicy turbiny, charakterystyczny świst - to wszystko objawy uszkodzonej turbosprężarki. Jak wygląda profesjonalna regeneracja? W warsztacie turbina jest rozbierana. Mechanik stwierdza, które części nadają się jeszcze do wykorzystania, a które należy zastąpić nowymi. Na tym etapie możliwa jest dokładna wycena usługi. Bardzo ważne jest to, z jakich części korzysta warsztat przy naprawie turbiny. Od nich zależy jakość i trwałość wykonanej usługi. Wśród specjalistów ceniona jest polska firma Kode, która posiada cały asortyment części zamiennych bardzo wysokiej jakości. Na stronie kodeturbo.com jest dostępny specjalistyczny katalog, dzięki któremu można dopasować zestaw części zamiennych do konkretnego modelu turbosprężarki czy też samochodu. 

Wyeliminowanie przyczyny uszkodzenia

Sama regeneracja to za mało. Po rozebraniu uszkodzonej turbiny dobry mechanik wie, co było przyczyną jej awarii. Trzeba ją wyeliminować. Awarię mogły spowodować: uszkodzony przewód lub kanał olejowy, zapchany smok, niskiej jakości olej, zniszczony filtr powietrza, ciało stałe, które dostało się do wirnika, szlam z opiłków metali, sadzy i oleju albo nieodpowiednia eksploatacja.

Turbodoładowanie bez problemów

Dzięki właściwej eksploatacji turbina może działać przez wiele lat. Profesjonalna naprawa przy użyciu najlepszych części zamiennych pozwoli na kolejne kilka lat pracy urządzenia. Jest to szczególnie ważne wtedy, gdy kupuje się używane auto, w którym turbo jest już mocno zużyte.

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy