ZDJĘCIA | Środa, 2 października 2019 (23:29)
Przyjechał na krótko, wyposażony w brytyjskie tablice rejestracyjne i specjalny dokument, adresowany „to whom it may concerned”, w którym Bentley Motors Limited zapewnia o dopuszczeniu pojazdu (prawdopodobnie wciąż jeszcze nie homologowanego) do ruchu „on the Continent of Europe”.
1 / 12
Prezentował się dostojnie, a jednocześnie sportowo. Niczym noszący się z lekka konserwatywnie angielski dżentelmen, który swoją muskulaturą i opalenizną pokazuje, że bardziej od cygar i whisky ceni windsurfing i grę w polo.
Źródło: INTERIA.PL