WYPADKI-ZDJĘCIA | Wtorek, 11 maja 2010 (17:03)
Eksperci rozpoczęli we wtorek badanie ciężarówki, która w poniedziałek najechała w Siewierzu (Śląskie) na dwa samochody osobowe, powodując śmierć pięciorga osób. Według prokuratury, tożsamość wszystkich ofiar nie jest jeszcze znana. Do wypadku doszło przed skrzyżowaniem w Siewierzu, na jezdni w kierunku Katowic. W zatrzymujące się przed światłami dwa auta osobowe uderzył z tyłu ciężarowy mercedes, przyciskając je do stojącego przed nimi ciężarowego renault premium. Ciężarówka i oba auta zapaliły się. Według prok. Romualda Basińskiego z częstochowskiej prokuratury okręgowej biegli, powołani przez prowadzącą śledztwo po tym wypadku Prokuraturę Rejonową w Zawierciu, we wtorek rozpoczęli badanie wraku mercedesa. Wiąże się to m.in. ze słowami kierowcy, który zaraz po tragedii miał tłumaczyć się czynnikami natury technicznej. Prokuratorzy wskazują, że choć wyjaśnienia mężczyzny były bardzo ogólnikowe, ważną rzeczą jest ustalenie stanu ciężarówki w momencie wypadku.
1 / 4
Źródło: PAP