Spowodował kolizję i uciekł. Ale... zostawił rejestrację!
Na stojące w korku przed przejazdem kolejowym dwa samochody najechał trzeci. Byłaby to kolizja jakich wiele, gdyby nie fakt, że sprawca... uciekł z miejsca zdarzenia.
Na szczęście dla poszkodowanych kierowców na miejscu kolizji została... tablica rejestracyjna. Policjanci szybko ustalili, że samochód, którym poruszał się sprawca, należy do jednej z firm leasingowych. W takiej sytuacji wdrożone muszą być stosowane procedury, które niestety, muszą potrwać.
Oczywiście kierowca zostanie odnaleziony, otrzyma mandat i punkty karne. Dodatkowo firma ubezpieczeniowa - ponieważ sprawca uciekł z miejsca zdarzenia - może się do niego zwrócić o pokrycie kosztów napraw uszkodzonych samochodów.
Z drugiej strony, jeśli kierowca był pijany, nie poniesie tego konsekwencji. W takiej sytuacji ucieczka może mu się opłacić...
Fragment programu "STOP Drogówka"
Na szczęście dla poszkodowanych kierowców na miejscu kolizji została... tablica rejestracyjna. Policjanci szybko ustalili, że samochód, którym poruszał się sprawca, należy do jednej z firm leasingowych. W takiej sytuacji wdrożone muszą być stosowane procedury, które niestety, muszą potrwać.
Oczywiście kierowca zostanie odnaleziony, otrzyma mandat i punkty karne. Dodatkowo firma ubezpieczeniowa - ponieważ sprawca uciekł z miejsca zdarzenia - może się do niego zwrócić o pokrycie kosztów napraw uszkodzonych samochodów.
Z drugiej strony, jeśli kierowca był pijany, nie poniesie tego konsekwencji. W takiej sytuacji ucieczka może mu się opłacić...
Fragment programu "STOP Drogówka"