Volkswagen i Audi pokazują swoje loga w wersji "koronawirusowej"

Niewiele jest rzeczy jakie może zrobić przeciętny obywatel, aby pomóc w ograniczeniu rozprzestrzeniania się koronawirusa. O tej najprostszej postanowiły przypomnieć dwie niemieckie marki.

"Social distancing" - popularne ostatnio określenie, oznaczające w wolnym tłumaczeniu "dystansowanie się społeczne". Jak wszyscy dobrze wiemy, podstawą koronawirusowej profilaktyki jest dbanie o higienę (szczególnie kiedy przebywaliśmy w miejscu publicznym) oraz trzymanie bezpiecznego dystansu (przynajmniej półtora metra) od innych osób, na wypadek gdyby były one nosicielami groźnego wirusa.

O trzymaniu się z dala od innych, jako formie solidarności i społecznej odpowiedzialności, postanowił przypomnieć Volkswagen. W krótkim klipie niemiecka marka na wiele sposobów podkreśla, jak to jej sukces był możliwy wyłącznie dzięki trzymaniu się razem, wspólnemu przezwyciężaniu przeciwności i staniu ramię w ramię. Lecz teraz nadszedł nowy kryzys, a "My jako Volkswagen, aby go przezwyciężyć, musimy zachować dystans". Chyba miało tu chodzić o przezwyciężenie kryzysu jako społeczeństwo, w którym my jako jednostki musimy zachowywać bezpieczną odległość.

Reklama

Klip kończy się animacją logo Volkswagena, w którym litery "V" oraz "W" oddalają się od siebie, a także podziękowaniem dla widzów za "trzymanie dystansu społecznego". Tylko tu chodzi o dystans jaki utrzymujemy między sobą, jakie społeczeństwo? Czy raczej Volkswagen dziękuje nam w ten sposób za trzymanie się od niego z daleka w czasie epidemii? Niby prosty i ważny przekaz, ale jakoś tak nacechowany egocentrycznie.

Znacznie prostszą i jednoznaczną myśl przekazało nam Audi. Na kilkusekundowym wideo widzimy cztery pierścienie, które oddzielają się od siebie, aby po chwili znów się połączyć. Napisy pod nimi głoszą "zachowajcie dystans" oraz "pozostańcie razem". Proste słowa, a jaki głęboki przekaz. Możemy to rozumieć jako wezwanie do pozostania w izolacji, ale nie w samotności. Jest przecież tak wiele sposobów na utrzymanie relacji z bliskimi i znajomymi, dzięki czemu możemy się wspierać w tym trudnym czasie.

Z drugiej strony możemy to rozumieć jako utrzymywanie dystansu, które jest formą solidarności i wynika z poczucia wspólnoty. Aby zachować jedność i odpowiedzialność społeczną, musimy się odizolować od innych. Tylko w ten sposób możemy uchronić siebie, a w konsekwencji wiele innych osób, przed zarażeniem.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy