Ford: żeby sprzedawać auta w Europie musimy być bardziej amerykańscy

Ford planuje wykorzystać swoje amerykańskie dziedzictwo w celu zwiększenia rentowności na rynku europejskim. Podkreślenie zachodnich wartości i nowe hasła marketingowe mają znacząco poprawić zainteresowanie pojazdami koncernu na naszym kontynencie.

 

Jakiś czas temu amerykański producent poinformował, że wycofuje z europejskiej oferty mniejsze i kompaktowe modele, takie jak Fiesta oraz Focus. Obecnym celem Forda jest skupienie się na większych i bardziej "amerykańskich" samochodach, które z zasady generują dużo wyższe marże.

W niedługim czasie firma planuje wprowadzić na europejski rynek trzy całkowicie nowe pojazdy elektryczne. Ford postrzega te premiery, jako szansę na reorganizację swojego marketingu, a w zadaniu tym mają pomóc nowe hasła nawiązujące do amerykańskiego dziedzictwa. Nowy slogan "Adventurous Spirit", który można przetłumaczyć jako "duch przygody" podkreśla wolność oraz radość z przebywania na świeżym powietrzu.

Reklama

Ford walczy o pozycję na rynku

Dla Forda zmiana postrzegania marki ma istotne znaczenie w dobie nadchodzących premier. Producent jest ostatnią prawdziwie amerykańską marką w Europie, a konkurencja spod znaku Volkswagena oraz koncernu Stellantis nie zwalnia tempa.

Jak stwierdził Christian Weingaertner - szef marketingu Forda w Niemczech - teraz jest okazja, by całkowicie zmienić swoją pozycję na rynku europejskim. Weingaertner podkreślił także, że wszystkie nadchodzące modele Forda będą rasowo-amerykańskie, a od 2030 roku także elektryczne.

Ford zapowiedział również, że od wiosny rozpocznie sprzedaż swojego średniego SUV-a Bronco na wybranych rynkach europejskich. Jego nowy pickup Ranger Raptor jest obecnie wdrażany w całym regionie.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ford | Ford Bronco | samochody elektryczne | Producenci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy