Auta, które nie wytrzymują 100 tys. km. Raport potwierdza najgorsze
Trudno o lepszy test niezawodności niż codzienne użytkowanie przez setki tysięcy kilometrów. Właśnie takie testy długodystansowe, pozwalają sprawdzić, które auta rzeczywiście są trwałe, a które tylko udają niezawodność. Wyniki najnowszego zestawienia przygotowanego przez niemieckich ekspertów zaskakują.

W skrócie
- Długodystansowe testy samochodów ujawniły liczne usterki w modelach uchodzących za niezawodne, w tym w kultowym Volkswagenie Golfie.
- Niektóre pojazdy, jak Audi Q3 czy BMW 218i, miały poważne awarie jeszcze przed osiągnięciem 30 tysięcy kilometrów.
- Eksperci podkreślają wartość takich testów dla przyszłych kupujących auta używane, zwracając uwagę, że renoma producenta nie gwarantuje trwałości.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Test długodystansowy (z niem. dauertest) stanowi jedną z najbardziej wymagających prób trwałości pojazdu. W jego trakcie samochód w ciągu roku pokonuje 100 tys. kilometrów, czyli dystans odpowiadający średniej ośmioletniej eksploatacji. Program obejmuje jazdę w zróżnicowanych warunkach - od dróg miejskich i autostrad po trasy górskie - przy pełnym obciążeniu i intensywnym użytkowaniu. Wszystkie usterki oraz czynności serwisowe są precyzyjnie dokumentowane, co pozwala obiektywnie ocenić rzeczywistą niezawodność konstrukcji.
Niemcy przeprowadzili kolejne dauertesty. Wyniki zaskakują
Tego rodzaju testy są szczególnie popularne w Niemczech. Tamtejsze redakcje motoryzacyjne, w tym Auto Bild, przeprowadziły dotychczas ponad sto testów długodystansowych, które dostarczyły rzetelnych danych dotyczących rzeczywistej trwałości samochodów. Wyniki często były zaskakujące - pojazdy o opinii niezawodnych ujawniały szereg usterek. Wśród negatywnie ocenionych modeli znalazły się zarówno auta popularne, jak i marki premium. Ostatni z takich testów przyniósł szczególnie interesujące rezultaty.
Ford i Subaru ocenione negatywnie. Liczne usterki
Wśród pojazdów, które nie przeszły pomyślnie testu długodystansowego obejmującego przebieg 100 tys. kilometrów, znalazł się Ford Fiesta 1.0 EcoBoost. Wykazano w nim liczne usterki, w tym problemy z układem kierowniczym, wycieki płynów eksploatacyjnych oraz awarię silnika. Negatywnie oceniono również Subaru XV 2.0D, w którym zaobserwowano korozję elementów karoserii, luźne i trzeszczące tworzywa we wnętrzu oraz usterki układu napędowego.
Niektóre modele nie dojechały nawet do 30 tys. km.
Niektóre auta poległy zaskakująco szybko. Audi Q3 2.0 TDI quattro zaczęło sprawiać problemy już po 28 tys. kilometrów - najpierw awarii doznała sonda lambda, a chwilę później konieczna była wymiana całej skrzyni biegów. Jeszcze gorzej wypadło BMW 218i Active Tourer, w którym testerzy odnotowali zużycie łożysk, problemy z silnikiem i jego znaczną degradację, aż w końcu jednostka wymagała całkowitej wymiany. Również Citroen C4 Cactus PureTech 110 nie zdał egzaminu - na nadwoziu szybko pojawiła się rdza, auto miało problemy z zapłonem, a skrzynia biegów odmówiła posłuszeństwa już po około 30 tys. km.
Volkswagen Golf największym rozczarowaniem?
Prawdziwym zaskoczeniem dla testerów okazał się Volkswagen Golf 1.4 TSI - samochód, który przez lata cieszył się opinią niemal wzorcowo niezawodnego. Pierwsze problemy pojawiły się przy przebiegu 37 tys. kilometrów, a finałem była poważna awaria skrzyni biegów po około 150 tys. Do grona modeli, które nie sprostały testowi długodystansowemu, dołączyły także Chevrolet Orlando, BMW i3, Ford Grand C-Max oraz Suzuki Vitara.
Dlaczego testy długodystansowe są ważne?
Eksperci z Auto Bild podkreślają, że dla osób poszukujących samochodu używanego wyniki takich testów są niezwykle cennym źródłem informacji. Pozwalają bowiem przewidzieć, które modele mogą w przyszłości generować wysokie koszty napraw, jeszcze zanim trafią na rynek wtórny.
Wyniki badań wskazują, że nawet pojazdy o ugruntowanej reputacji mogą wykazywać istotne wady techniczne. Volkswagen Golf uzyskał jeden z najsłabszych rezultatów, a przypadki Forda Fiesty i Audi Q3 potwierdzają, że renoma producenta nie stanowi gwarancji trwałości.










