Znowu podpadniemy BMW

Znowu podpadniemy niektórym właścicielom samochodów BMW. Jeden z nich niedawno groził nam, że jeżeli kiedykolwiek coś złego napiszemy o BMW to poda nas do sądu :).

Ok. Czekamy.

Jako, że będzie miał spore kłopoty z zebraniem "dowodów winy", bo krytyczne teksty związane z tą marką to zaledwie promil naszych wszystkich publikacji o autach koncernu z Monachium (ani mniej ani więcej niż w przypadku innych marek) postanowiliśmy mu pomóc. A konkretnie pomaga jeden z Czytelników, który do naszej redakcji przysłał list i dwa zdjęcia... nietypowo zaparkowanego auta.

Oddajmy mu głos:

Witam, przesyłam fotki z dnia dzisiejszego tj 27.12.07. zrobione na parkingu przy centrum handlowym Zakopianka. Niestety facet (bo go widziałem) nie (...) miał zamiaru znaleźć normalnego miejsca do zaparkowania swojego jakże cudownego autka, nie chciało mu się nawet przejechać 2 rzędy samochodów gdzie miejsc już było pełno(...).

No cóż. Być może ów dżentelmen z X5 bardzo się spieszył, lub chciał mieć swój drogi samochód "na widoku". Tego nie wiemy.

Reklama

Wiemy za to, że nie chcielibyśmy, aby pod tym materiałem znalazły się znowu komentarze w stylu "burak w BMW" i aluzje o intelekcie ludzi, którzy jeżdżą samochodami tej marki. Bo po pierwsze piszący te słowa także ma BMW :), a po drugie to, w jaki sposób dany samochód jeździ (i parkuje) nie zależy od marki a od jego kierowcy! Nieprawdaż?

A Ty masz własne, równie interesujące zdjęcie o tematyce motoryzacyjnej?

Przyślij je nam. Zamieścimy je TUTAJ. Czekamy.

Nasz adres: motoryzacja@firma.interia.pl. Prosimy nie nadsyłać zdjęć znalezionych w internecie

A może chcesz wygrać subaru? Kliknij TUTAJ.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: motoryzacja | BMW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy