Koszty napraw niższe o 80 %! Ciekawy pomysł Niemców

W 2012 zarząd Deutsche Post (DHL) wpadł na ciekawy pomysł zoptymalizowania kosztów. Niemiecki potentat zainwestował wówczas w niewielki start-up o nazwie „StreetScooter” zajmujący się opracowaniem elektrycznego pojazdu miejskiego.

Inwestycja miała na celu samodzielne opracowanie i produkcję niewielkiego samochodu przeznaczonego dla kurierów. W 2014 roku Deutsche Post nabyło całościowy pakiet udziałów w raczkującym przedsiębiorstwie.

Pierwsze opracowane w ramach projektu StreetScooter pojazdy wyjechały na niemieckie ulice z początkiem bieżącego roku. Obecnie w barwach DHL jeździ ich już ponad 2 tys. Docelowo budowane przez własną firmę auta zastąpić mają całą, liczącą obecnie około 30 tys. samochodów, flotę przedsiębiorstwa.

Źródłem napędu żółtych furgonetek produkcji Deutsche Post jest elektryczny silnik trakcyjny rozwijający 40 KM, który napędza koła przednie. Energia elektryczna magazynowana jest w bateriach o pojemności 20 kWh, które - w zależności od warunków ruchu - wystarczają na pokonanie dystansu od 50 do 80 km. Pełne ładowanie zajmuje około 7 godzin. W 4,5 h można doładować akumulatory do około 80 proc. pojemności.

Reklama

Jak przystało na pojazdy o użytkowym charakterze, niewielkie auta mogą się pochwalić ładownością aż 650 kg. Z uwagi na miejski charakter ich pracy prędkość maksymalna ograniczona została elektronicznie do 80 km/h.

Wg prognoz analityków DHL przejście na napęd elektryczny obniży koszty utrzymania floty pojazdów o połowę. Wydatki związane z bieżącymi naprawami zmaleć mają nawet o 80 %! Warto dodać, że już dziś we flocie Deutsche Post znajdują się elektryczne rowery i trajki. Firma planuje również utworzyć sieć dystrybucji opracowanych w ramach projektu StreetScooter pojazdów, które oferowane będą klientom zewnętrznym.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy