Sprawdzamy, ile da się oszczędzić na przesiadce na hybrydę plug-in
Polacy wciąż więcej uwagi przykładają do ceny samochodu w salonie niż jego kosztów użytkowania. Tymczasem gdy wybierzemy hybrydę typu plug-in, nasze miesięczne wydatki na korzystanie z auta odczuwalnie spadną. Ile można zaoszczędzić, przesiadając się do takiego samochodu? Podajemy realne kwoty.
Żeby zrozumieć, na czym polega oszczędność, należy najpierw wyjaśnić, czym PHEV (ang. Plug-in Hybrid Electric Vehicles) różni się od "zwykłej" hybrydy. W drugim przypadku technologia w głównej mierze opiera się na silniku spalinowym jedynie wspomaganym przez silnik elektryczny w momentach największego obciążenia, szczególnie podczas ruszania lub przyspieszania. PHEV również składa się z konwencjonalnego silnika spalinowego oraz elektrycznego. Z tą jednak różnicą, że tutaj mamy znacznie większy akumulator niż ten montowany w klasycznych hybrydach. To znacznie zwiększa zasięg jazdy bez konieczności spalania benzyny. Ponadto w tradycyjnych hybrydach bateria ładowana jest wyłącznie w trakcie jazdy. Litowo-jonowy akumulator montowany w PHEV pozyskuje energię na trzy sposoby: z gniazdka, do którego możemy podłączyć się w domu lub na stacji ładowania, podczas pracy silnika spalinowego, a także wykorzystuje energię kinetyczną, która wytwarzana jest w trakcie hamowania.
Inżynierowie opracowujący tę technologię zadbali, by strat energii było jak najmniej. To oczywiście pozytywnie przekłada się na koszty użytkowania pojazdu. Łączny zasięg napędu elektrycznego i silnika 1.4 TSI w modelu Superb iV wynosi aż 930 kilometrów. To pozwala pojechać nam na wakacje bez konieczności zatrzymywania się na stacji paliw czy ładowania auta z gniazdka. Zasięg silnika z naładowanym do pełna akumulatorem sięga ponad 60 kilometrów, co wyróżnia go na tle zwykłych hybryd, które mogą przejechać "na prądzie" zaledwie kilka kilometrów. Oznacza to, że w trakcie codziennych dojazdów do pracy czy sklepu większość z nas będzie wykorzystywała jedynie tani w eksploatacji silnik elektryczny. Z silnika benzynowego korzystać będziemy jedynie na dłuższych trasach, gdzie możemy poruszać się ze stałymi prędkościami, które zapewniają niższe spalanie paliwa. Układ napędowy w PHEV zużywa więc mniej energii pochodzącej z paliwa niż tradycyjna hybryda i zapewnia dużo większą oszczędność niż zwykłe auto spalinowe.
O jakich zatem kosztach mowa? Po jednorazowym pełnym naładowaniu SKODY Superb iV z sieci domowej z portfela ubędzie nam jedynie około 8 złotych. W dodatku nasz omawiany model pali średnio zaledwie 1,4 - 1,9 litra benzyny na 100 kilometrów. To oznacza, że za każde przejechane 100 kilometrów zapłacimy około 9 złotych, a silnik spalinowy uruchomimy dopiero po przejechaniu 60 kilometrów na silniku elektrycznym, zatem będziemy z niego korzystać raczej sporadycznie. Hybryda typu plug-in zdaje się więc złotym środkiem pomiędzy zwykłą hybrydą, a samochodem elektrycznym.
Artykuł powstał we współpracy z marką Skoda.