Hybrydy od Skody. Ich osiągi przekonają nawet sceptyków

Skoda przedstawiła swoją pierwszą hybrydę typu plug-in, czyli z baterią, która może być ładowana z zewnętrznego źródła energii. Pierwszym modelem z gamy zelektryfikowanych samochodów marki jest Superb iV. Premiera Octavii iV czeka nas już wkrótce. Samochody typu plug-in łączą wszystkie najlepsze cechy aut hybrydowych i elektrycznych. Co mają do zaoferowania? Ich możliwości naprawdę zaskakują.

Układ napędowy w hybrydzie typu plug-in

Przyjrzyjmy się bliżej ukrytemu pod nadwoziem Superba iV układowi napędowemu. Podobnie jak klasyczna hybryda, PHEV, czyli pojazd hybrydowy typu plug-in, składa się z silnika spalinowego (w przypadku Superba iV mamy do czynienia z 1.4 TSI o mocy 150 KM) i silnika elektrycznego (o mocy 115 KM, która pozwala na sprawne poruszanie się po mieście). W przypadku Superba iV mamy do czynienia z baterią o niebagatelnej pojemności 13 kWh. Dla porównania w zwykłych hybrydach ta pojemność wynosi zazwyczaj zaledwie kilka kWh, co przekłada się na możliwość przejechania tylko kilku kilometrów. W takich napędach, silnik elektryczny służy przede wszystkim jako wsparcie jednostki spalinowej przy dużych obciążeniach, na przykład w trakcie przyspieszania. Tymczasem PHEV można właściwie nazwać samochodem półelektrycznym. Dzięki pojemnej baterii Superb iV może przejechać "na prądzie" ponad 60 kilometrów. Oznacza to, że w trakcie codziennych dojazdów do pracy czy sklepu większość z nas będzie korzystać wyłącznie z silnika elektrycznego. Warto dodać, że silnik elektryczny ładowany jest nie tylko z gniazdka, ale również podczas pracy silnika spalinowego i w trakcie hamowania.

Reklama

Inteligentne zarządzanie energią

Łączna maksymalna moc układu wynosi 218 KM, maksymalny moment obrotowy - 400 Nm. Superb iV jest wyposażony w automatyczną, siedmiobiegową skrzynię  biegów DSG. Prędkość 100 km/h osiągniemy w 7,7 sekundy. Dodajmy, że hybrydy typu plug-in potrafią bardzo efektywnie zarządzać energią. Analizują trasę i z wyprzedzeniem planują, w którym miejscu silnik elektryczny przełączy się na spalinowy, by zużyć jak najmniej paliwa i móc jak najdłużej korzystać z silnika elektrycznego. Dlatego na autostradach i drogach szybkiego ruchu komputer przełączy nas w tryb spalinowy. Skąd taka decyzja? Jednostajna jazda oszczędnie spala benzynę, z kolei wysoka prędkość szybko wyładowuje baterię. Silnik spalinowy wyłącza się na przykład podczas jazdy z górki. Możemy oczywiście również sami zadecydować, kiedy przełączamy się w tryb elektryczny lub benzynowy, inteligentne zarządzanie jazdą skutkuje jednak sporą oszczędnością. A jakie są koszty eksploatacji takiego auta? Jednorazowe pełne ładowanie akumulatora z sieci domowej kosztuje około 8 zł. Tutaj należy dodać, że ładowanie z gniazdka wallbox (3,6 kW) zajmie nam około 3,5 godziny, z kolei ze zwykłego (230 V, 2,3 kW) potrwa około 5 godzin. Superb iV bardzo oszczędnie spala benzynę, producent deklaruje średnie zużycie paliwa na poziomie 1,4 - 1,9 l/100 km. To oznacza, że przejechanie 100 km trasy będzie nas kosztować około 9 zł.

Jak to się wszystko przekłada na komfort prowadzenia? Inżynierowie pracujący nad zelektryfikowanymi modelami Skody praktycznie nie dają nam odczuć, że jedziemy hybrydą. Przejście pomiędzy pracą silników jest właściwie nieodczuwalne. Ciszę, z którą kojarzymy samochody elektryczne, zastąpił przyjemny szum, dzięki któremu samochód mogą usłyszeć piesi, z kolei działanie silnika spalinowego jest ledwie słyszalne. Podsumowując, Superb nie przestanie kojarzyć nam się z komfortem w przystępnej cenie, po raz kolejny wyniesionym na wyższy poziom technologiczny. 

Artykuł powstał we współpracy z marką Skoda.

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy