Tutaj czuje się jak w domu – Miko zapowiada ostrą walkę o tytuł

W zeszłym sezonie zespół Skoda Polska Motosport w składzie Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk wystartowali w pełnym cyklu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Wywalczyli wicemistrzostwo kraju, mistrzostwo w klasie 2 oraz Mistrzostwo Polski w Klasyfikacji Zespołów Producenckich. Jak będzie w tym roku?

Apetyty na mistrzostwo są jeszcze większe. W końcu walka o tytuł 2018 toczyła się do ostatnich kilometrów ostatniej eliminacji. Plan na sezon 2019 jest jeszcze ambitniejszy. Co Miko kocha w legendarnym "Elmocie", co chce poprawić w swojej jeździe i jak daleko wybiega myślami w przyszłość?

Juliusz Szalek: Jak ważny jest dla ciebie Rajd Świdnicki? Z jednej strony to pierwsza eliminacji Mistrzostw Polski, z drugiej rajd, w którym rok temu debiutowałeś w barwach Skoda Polska Motorsport, z trzeciej legendarny Rajd Elmot.

Reklama

Miko Marczyk: W Rajdzie Świdnickim wystartuję po raz trzeci. Zawsze dobrze czułem się na trasach w okolicach Walimia. To miejsce tętni rajdowym życiem, a lokalni kibice cały rok czekają na emocje związane z rajdami. Mamy tutaj duże wsparcie i nie mając swojej domowej rundy w okolicach Łodzi to właśnie tutaj czuję się trochę jak u siebie. Nie zmienia to jednak faktu, że to trudny rajd ze zmiennymi warunkami, który wymaga od naszego zespołu pełnej koncentracji, wytężonej pracy i właściwej pokory.  

Co jest specyficznego w tym rajdzie? Uchodzi za dość szybki, a Walimskie Patelnie za bardzo widowiskowe. Dobrze czujesz się na tych trasach? Lubisz tutaj jeździć?

Charakterystycznym dla Rajdu Świdnickiego są legendarne odcinki, które od wielu lat się nie zmieniają. Faktycznie wiele partii jest szybkich, natomiast większość oesów ma zmienne tempa - z szerokich, szybkich partii wpadamy w te wąskie, techniczne. To wymaga precyzji i umiejętności szybkiego odnalezienia właściwego rytmu.

W ubiegłym roku drugie miejsce w generalce i jeden wygrany OS. Jakie plany na tegoroczny świdnicki? Na starcie stanie 11 w samochodów topowej klasy R5. Konkurencja będzie mocna.

Bardzo się cieszę, że w tym roku pada rekord rajdówek startujących w najwyższej klasie - to dobrze świadczy o kierunku w jakim idą rajdy samochodowe w Polsce. Konkurencja jest bardzo liczna i mocna. Wielu zawodników z dużym potencjałem przesiada się do aut R5 i z pewnością część z nich już od pierwszego rajdu pojedzie bardzo szybko. My postaramy się skupić na naszej pracy i wykonać ją jak najlepiej potrafimy. Już w sobotę i niedzielę pierwszy w tym roku sprawdzian dla wszystkich załóg.

Który odcinek sprawia ci najwięcej przyjemności, a którego się najbardziej obawiasz?

Odcinek Walim-Zagórze oceniam jako bardzo wymagający, ale też dający mnóstwo frajdy - chciałbym na nim utrzymać formę z zeszłego roku, a na najdłuższym odcinku Kamionki-Walim chciałbym zaprezentować równą, dobrą jazdę od startu do mety. To trudny oes, ale uważam, że przejechanie go we właściwym i zadowalającym mnie tempie jest w naszym zasięgu.  

Który odcinek chciałbym najbardziej poprawić?

Bardzo lubię miejskie odcinki, a tego w zeszłym roku w Świdnicy nie pojechałem jeszcze tak jakbym od siebie tego oczekiwał. Moim celem jest między innymi poprawa tych przejazdów.

Świdnicki to nie pierwszy start w tym roku. Jechaliście z Szymonem już w Rajdzie Kopna. Jak po testowym rajdzie widzisz ten sezon? Otwarcie było dobre?

Warunki na Rajdzie Kopna były wymagające, a my korzystając z nich sprawdziliśmy wiele ustawień samochodu. Wrażenia są pozytywne, wiele się nauczyliśmy, natomiast nadal staram się skupiać na poprawianiu swoich słabych stron i ciągłym rozwoju - wiem jak dużo pracy jest cały czas przede mną. Te pojedyncze przebłyski dobrej jazdy są dobrym prognostykiem, aczkolwiek staram się pracować nad jak najbardziej równą formą w każdych warunkach atmosferycznych i na każdym rodzaju odcinków specjalnych.

Jakie macie plany na tegoroczny sezon? Po zdobyciu tytułu rajdowego wicemistrza Polski atak na mistrza? Jedziecie wszystkie eliminacje?

Tak, planujemy wystartować w pełnym sezonie RSMP. Skupiam się na każdym kolejnym rajdzie. Chciałbym, żebyśmy wykonali wyraźny progres względem zeszłego roku - tego wymagam od siebie jak i od całego zespołu. Ostateczny wynik to wypadkowa wielu czynników - nie myślę o nim. Dzisiaj skupiam się tylko i wyłącznie na Rajdzie Świdnickim.

Czy planujesz starty w Rajdowych Mistrzostwach Europy?

Wystartujemy w tym roku w Rajdzie Polski oraz w Rajdzie Barum. To dwie rundy ERC. Bardzo się cieszę, że pojawimy się w Mistrzostwach Europy.

W takim razie, które eliminacje RME chciałbyś pojechać?

Jeżeli miałbym możliwość wyboru dodatkowych startów to myślę, że Rajd Liepaja byłby dobrym przygotowaniem przed Rajdem Polski. Oczywiście marzy mi się kiedyś wystartować w tak egzotycznych dla mnie rajdach jak Rajd Wysp Kanaryjskich czy też Rajd Azorów. Nie lubię jednak gdybać. Mam nadzieję, że nasza tegoroczna praca przyczyni się do mojego dalszego rozwoju w rajdach.

Nowy sezon to także nowe auto, nowa Skoda Fabia R5. Co się zmieniło?

Nasza rajdówka będzie przygotowana przez zespół Romana Kresty - byłego fabrycznego kierowcy Skoda Motorsport, sześciokrotnego Mistrza Czech. To wielka wiedza i wsparcie merytoryczne dla mnie. Jedziemy całkowicie nowym egzemplarzem, a w trakcie sezonu jest szansa, że wsiądziemy do niedawno homologowanej najnowszej Skody Fabii R5 Evo. Cieszę się, że Skoda Motorsport dba o swoich zawodników cały czas dbając o najwyższy performance rajdówek którymi się ścigamy.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy