Volkswagen Castrol Cup 2014

Maciej Steinhof: Dwa razy podium

W wyścigu inaugurującym Volkswagen Castrol Cup Maciek Steinhof wywalczył drugie miejsce, tuż za zwycięzcą Szwedem Marcusem Fluchem.

Różnica pomiędzy obu kierowcami wyniosła zaledwie 1,131 sekundy. Zawodnik ATLAS Racing Team wystartował do głównego wyścigu z drugiej pozycji startowej, którą uzyskał w sesji kwalifikacyjnej. Zarówno piątkowe treningi, jak i kwalifikacje były rozgrywane w deszczu. Pogoda poprawiła się dopiero przed pierwszym biegiem i zawodnicy rywalizowali już na suchej nawierzchni.

- Zaczęliśmy bardzo dobrze, bo od drugiego miejsca w kwalifikacjach. Od początku trzymałem szybkie tempo, choć z powodu padającego deszczu warunki były dość trudne. W czasie wyścigu stoczyliśmy zaciętą walkę z Marcusem Fluchem. Dwa razy starałem się wyprzedzić Marcusa, ale umiejętnie blokował i odjeżdżał z zakrętów. Wszystko jednak odbywało się fair play.

Reklama

Każdy z nas wiedział, że to dopiero początek sezonu i do tego wyścigu trzeba podejść bardzo strategicznie, bez zbędnego ryzyka. Jutro startujemy w tej samej kolejności, więc będzie okazja do rewanżu - powiedział Maciek Steinhof.

Maciek zapisał na swoje konto 21 punktów w klasyfikacji Pucharu.

W drugim, niedzielnym wyścigu finiszował na 3 miejscu. W klasyfikacji generalnej pucharu Maciek Steinhof zajmuje 2 miejsce, mając na koncie 40 punktów.

- Po drugim miejscu wywalczonym w sobotę i niewielkiej stracie do Marcusa, miałem ochotę na rewanż. Startowałem z drugiej pozycji, podobnie jak do pierwszego wyścigu. Na początku wszystko szło bardzo dobrze. Jednak na czwartym okrążeniu doszło do drobnego kontaktu z jednym z konkurentów i trochę ucierpiała na tym geometria samochodu. Nie byłem w stanie już jechać tempem Marcusa, ale utrzymywałem przewagę na resztą zawodników. W końcówce musiałem się bronić przed Jeffreyem Krugerem, który wyprzedził mnie na ostatnim okrążeniu. Jestem bardzo zadowolony ze swojego tempa jazdy i cieszę się z punktów zdobytych na Hungaroringu. Naszym celem było miejsce na podium i to udało się zrealizować. Zajmujemy drugie miejsce w "generalce" pucharu i to jest świetna pozycja na początek sezonu. Dziękuję firmom Atlas i Dragon za wsparcie. Z niecierpliwością czekam na kolejną rundę - powiedział Maciek Steinhof.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy