Olsztyn. Nie zatrzymała się na zielonej strzałce. Groźny wypadek
Groźny wypadek w Olsztynie. 51-letnia kierująca Fiatem 500 wjeżdżając na ul. Witosa z ul. Kanta nie zatrzymała się na zielonej strzałce (strzałka warunkowa) a co za tym idzie nie udzieliła pierwszeństwa jadącemu ul. Witosa 22-letniemu kierującemu dostawczym Oplem.
Siła uderzenia byłą tak duża, że uderzony w lewą stronę fiacik został przesunięty na prawe pobocze w miejsce, gdzie stał 64-letni pieszy. I to on w tym zdarzeniu najbardziej ucierpiał. Został przetransportowany do olsztyńskiego szpitala.
Kara za spowodowanie wypadku drogowego może wynieść do 3 lat pozbawienia wolności, a gdy w konsekwencji wypadku jeden z uczestników odniesie ciężkie obrażenia lub poniesie śmierć, sprawcy może grozić nawet od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Siła uderzenia byłą tak duża, że uderzony w lewą stronę fiacik został przesunięty na prawe pobocze w miejsce, gdzie stał 64-letni pieszy. I to on w tym zdarzeniu najbardziej ucierpiał. Został przetransportowany do olsztyńskiego szpitala.
Kara za spowodowanie wypadku drogowego może wynieść do 3 lat pozbawienia wolności, a gdy w konsekwencji wypadku jeden z uczestników odniesie ciężkie obrażenia lub poniesie śmierć, sprawcy może grozić nawet od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
