Polskie drogi

Policja prowadzi akcję "Prędkość"

W czwartek rano rozpoczęła się policyjna akcja "Prędkość". Na drogach w całej Polsce pojawią się m.in. policjanci z grup SPEED, którzy używają najnowszych pojazdów z wideorekestratorami oraz ręcznych mierników prędkości z wizualizacją.

Komenda Główna Policji zaznacza, że głównym celem akcji "Prędkość" jest zmniejszenie liczby wypadków spowodowanych nadmierną prędkością. Właśnie dlatego, to na kontroli prędkości skupią się w czwartek policjanci. Na drogi wyjadą m.in. zespoły SPEED, które używają najnowszych pojazdów z wideorejestratorami. Do pomiarów policja będzie także używała ręcznych mierników prędkości, również tych z wizualizacją.

Policja ostrzega, że choć jej działania są wymierzone w kierowców, którzy przekraczają prędkość, to patrole będą zwracały uwagę na każde zachowanie niezgodne z prawem, m.in. będą kontrolowały trzeźwość i stosowanie się do obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa.

Reklama

"Zaplanowane działania mają charakter prewencyjny. Jednak kierujący, którzy nie będą stosować się do ograniczeń prędkości, a szczególnie ci, którzy będą tę prędkość rażąco przekraczać, muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi" - ostrzega Biuro Ruchu Drogowego KGP.

Z danych przekazanych PAP przez Komendę Główną Policji wynika, że po raz pierwszy od dłuższego czasu to niedostosowanie prędkości do warunków drogowych jest główną przyczyną wypadków. Do tej pory było nią nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. Niezmiennie to przez nadmierną prędkość ginie najwięcej osób.

Według policyjnych statystyk w tym roku doszło do 2839 wypadków, w których zginęło 235 osób, a 3295 zostało rannych. Powodem prawie 700 wypadków było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. W wypadkach z tej przyczyny zginęło 86 osób, a 869 zostało rannych. Drugą w kolejności (637 wypadków) było nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych. W tego typu wypadkach zginęło 46 osób, a 630 zostało rannych. Z kolei przyczyną 608 wypadków było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. Z tego powodu zginęły 32 osoby, a 769 zostało rannych.

Policja apeluje do kierujących, aby przestrzegali dozwolonych limitów prędkości oraz zwalniali w miejscach, "gdzie przepisy i zdrowy rozsądek wymagają szczególnej ostrożności".

"Taka wzmożona czujność niezbędna jest m.in. w okolicach przejść dla pieszych, przejazdów dla rowerzystów oraz skrzyżowań" - podkreślają policjanci i dodają, że w przypadku potrąceń pieszych, już nieznaczne przekroczenie dopuszczalnej prędkości zmniejsza szanse przeżycia człowieka.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy