Jazda (bez)alkoholowa

Pijany wiózł syna. Na drodze się nie utrzymał

Policja ze Sztumu zatrzymała 33-letniego kierowcę, który mając dwa promile alkoholu przewoził autem swojego 4-letniego syna. Auto prowadzone przez mężczyznę wypadło z jezdni i zniszczyło kilka znaków drogowych.

Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sztumie Paweł Łyko powiedział, że dyżurny lokalnej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące pojazdu, który w Sztumskiej Wsi wypadł z drogi.

"Na miejsce zostali skierowani policjanci z drogówki. Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu funkcjonariuszy wynikało, że kierujący najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, w wyniku czego na łuku drogi stracił panowanie nad audi i wypadł z drogi, uszkadzając trzy znaki drogowe" - dodał Paweł Łyko.

Reklama

Jak się później okazało, kierujący był pijany. Badanie na zawartość alkoholu wykazało w jego organizmie 2 promile.

Mężczyzna został zatrzymany oraz stracił prawo jazdy. Osobowe audi zostało odholowane na parking strzeżony.

Ponadto kierujący podróżował z 4-letnim synem. Nikomu nic się nie stało.

Zatrzymany mieszkaniec powiatu sztumskiego odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności. 

***

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy