Opel Insignia Country Tourer

Opel Insignia Country Tourer jako auto rodzinne

Opel Insignia Country Tourer, który od pewnego czasu znajduje się w teście w naszej redakcji, to jeden z najlepszych rodzinnych samochodów na rynku.

Przyjęło się uważać, że rolę samochodów rodzinnych pełniły najlepiej najpierw minivany, a nieco później crossovery. Vany były doceniane za większą przestrzeń nad głowami pasażerów. Z kolei główną cechą crossoverów jest podniesione zawieszenie, które ułatwia zajmowanie miejsca wewnątrz czy podjeżdżanie na krawężniki. Oba typy pojazdów muszą również dysponować dużymi bagażnikami.

Isignia w wersji Country Tourer również cechuje się wyższym zawieszeniem. Umożliwia ono nie tylko łatwe wjeżdżanie na krawężniki, ale także ułatwia dojazd np. nad jezioro czy do górskiej chaty. Podniesione zawieszenie docenią również rodzice małych dzieci. Powód jest prozaiczny - wsadzając dziecko do fotelika, nie trzeba się tak mocno pochylać i obciążać pleców (zresztą z podobnego powodu wyższe zawieszenie doceniają starsze osoby - jest im łatwiej wsiadać i wysiadać).

Rodzice z pewnością docenią również olbrzymi bagażnik. Chociaż jego pojemność "na papierze" nie wygląda może szczególnie imponująco (560 litrów), to ma on płaską podłogę, regularne kształty i jest bardzo głęboki (rozumiemy przez to odległość do kanapy). Dlatego przydaje się tzw. Flex Organizer, czyli system szyn zamontowanych w bagażniku, ułatwiający przesuwania bagażu.

Reklama

Przestrzeń bagażową można zresztą dowolnie kształtować. Można złożyć asymetrycznie dzieloną tylną kanapę, można otworzyć wnękę na narty, a także skorzystać ze zwijanej siatki, oddzielającej przestrzeń bagażową od pasażerskiej, co umożliwia załadowanie bagażnika aż po dach. Jedno jest pewne - przeciętnej rodzinie miejsca na bagaże, potrzebne podczas wakacyjnego wyjazdu, na pewno nie zabraknie.

Na brak miejsca nie można narzekać również we wnętrzu. Rozstaw osi jest na tyle duży, że siedzące w foteliku dzieci nie będą nogami zapewniać rodzicom darmowego masażu pleców. Starsze latorośle, podróżujące już bez fotelików, zimą docenią podgrzewanie tylnej kanapy. Jest to o tyle istotne, że fotele są skórzane.

Kierowca również nie musi się obawiać zimna - ogrzewanie przednich foteli może się włączać automatycznie po uruchomieniu silnika (pasażera również - jeśli miejsce jest zajęte), a następnie stopniowo zmniejszać intensywność grzania. Ogrzać można również skórzaną kierownicę - w "naszym" egzemplarzu z linii OPC.

Samochód rodzinny niewątpliwie musi być również bezpieczny. I na tym polu Insignii niczego nie brakuje. Samochód posiada m.in. adaptacyjny tempomat, który w połączeniu z automatyczną skrzynią biegów, zwalnia kierowcę z wykonywania żmudnych i monotonnych czynności. Ten rodzaj tempomatu przydaje się nie tylko na autostradach czy drogach ekspresowych, ale również zwykłych "krajówkach", gdy podróżujemy w kolumnie samochodów. Wówczas auto samo utrzymuje odległość od poprzedzającego pojazdu, w razie potrzeby dodając gazu czy hamując. Kierowcy pozostaje jedynie kręcenie kierownicą.

Insignia potrafi również zahamować przed przeszkodą, gdy tempomat jest wyłączony. Po wykryciu zagrożenia najpierw pojawia się ostrzeżenie akustyczno-wizualne, a następnie, jeśli kierowca nie podejmie działania, włączany jest hamulec. Warto dodać, że auto wykrywa nie tylko inne pojazdy, ale również pieszych. Informacja o wykryciu pieszego podawana może być za pomocą systemu HUD bezpośrednio na szybie, na linii wzroku kierowcy.

Na wyświetlaczu przeziernym znajdować się mogą również inne informacje - np. wskazania nawigacji, prędkość jazdy czy - uzyskiwane dzięki kamerze Opel Eye - informacje o ograniczeniach prędkości.

Kolejne kamery (z przodu i z tyłu) znakomicie ułatwiają parkowanie. Ale to nie wszystko, bowiem kierowca może w ogóle zdać się na elektronikę, która wyręczy go we wjeżdżaniu na miejsce postojowe.

Z kolei przy prostopadłym wyjeżdżaniu tyłem znakomicie przyda się system ostrzegający przez ruchem poprzecznym (nadjeżdżającymi samochodami). Elektronika poinformuje również kierowcę o samochodach znajdujących się w tzw. martwej strefie (na wysokości tylnego słupka) oraz będzie pilnować utrzymywania samochodu na pasie ruchu (auto samo potrafi skorygować tor jazdy, gdy kierowca się zagapi). Nie jest to jednak system jazdy półautonomicznej - jeśli kierowca zdejmie ręce z kierownicy system szybko przywoła go do porządku.

Jednym słowem - Opel Insignia do duże, rodzinne auto, wyposażone we wszystkie najnowsze osiągnięcia techniki motoryzacyjnej. Dzięki temu jest autem bezpiecznym, świetnie wywiązującym się z roli pojazdu rodzinnego.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy